Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 stycznia 2025 17:03
Reklama

Zarzuty dla 39-letniego agresora po tragicznych wydarzeniach w autobusie

W poniedziałkowe popołudnie, 13 stycznia, w autobusie linii 134 na osiedlu Górczyn w Gorzowie Wielkopolskim doszło do dramatycznego incydentu. Awantura między dwoma mężczyznami zakończyła się śmiercią 42-latka, a 39-letni napastnik usłyszał zarzuty.

Według ustaleń, pomiędzy dwoma pasażerami doszło do kłótni, która szybko przerodziła się w bójkę. W trakcie szarpaniny 42-latek przewrócił się na podłogę autobusu, gdzie został przygnieciony kolanem przez 39-latka. Agresor dodatkowo zaczął dusić swoją ofiarę.

Kierowca autobusu usiłował interweniować, jednak został zastraszony przez napastnika, który groził mu pozbawieniem życia. Na miejsce wezwano policję i służby medyczne. 42-letni mężczyzna był reanimowany, ale niestety, lekarz stwierdził zgon. 

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Na ciele zmarłego znaleziono zasinienia w okolicach klatki piersiowej, co potwierdza brutalne zachowanie napastnika.

Prokuratura postawiła mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz kierowania gróźb karalnych wobec kierowcy autobusu. Z uwagi na wcześniejszą kryminalną przeszłość mężczyzny oraz obawę matactwa, sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.

39-latek usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci 42-latka oraz kierowania gróźb karalnych wobec kierowcy autobus - powiedziała prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

W czwartek, 16 stycznia, sąd zadecydował o aresztowaniu 39-latka. Decyzja ta została podjęta ze względu na ryzyko, że napastnik mógłby wpływać na świadków lub ponownie wyrządzić krzywdę innym osobom.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama