Według ustaleń, pomiędzy dwoma pasażerami doszło do kłótni, która szybko przerodziła się w bójkę. W trakcie szarpaniny 42-latek przewrócił się na podłogę autobusu, gdzie został przygnieciony kolanem przez 39-latka. Agresor dodatkowo zaczął dusić swoją ofiarę.
Kierowca autobusu usiłował interweniować, jednak został zastraszony przez napastnika, który groził mu pozbawieniem życia. Na miejsce wezwano policję i służby medyczne. 42-letni mężczyzna był reanimowany, ale niestety, lekarz stwierdził zgon.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Na ciele zmarłego znaleziono zasinienia w okolicach klatki piersiowej, co potwierdza brutalne zachowanie napastnika.
Prokuratura postawiła mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz kierowania gróźb karalnych wobec kierowcy autobusu. Z uwagi na wcześniejszą kryminalną przeszłość mężczyzny oraz obawę matactwa, sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące.
39-latek usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci 42-latka oraz kierowania gróźb karalnych wobec kierowcy autobus - powiedziała prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
W czwartek, 16 stycznia, sąd zadecydował o aresztowaniu 39-latka. Decyzja ta została podjęta ze względu na ryzyko, że napastnik mógłby wpływać na świadków lub ponownie wyrządzić krzywdę innym osobom.
Napisz komentarz
Komentarze