Obecnie w Lidze Centralnej piłki ręcznej mężczyzn trwa przerwa zimowa. Zaplecze Orlen Superligi wznowi rozgrywki dopiero w połowie lutego, lecz szybciej do sportowej rywalizacji wrócą szczypiorniści Rajbud Stali Gorzów. Żółto-niebiescy na koniec stycznia rozegrają prestiżowy mecz 1/8 finału w ramach Orlen Pucharu Polski z MMTS-em Kwidzyn.
Zanim jednak Stalowcy wrócą na parkiety, to bardzo dużo dzieje się w klubowych gabinetach. W drugiej połowie ubiegłego roku gruchnęła wiadomość o ogromnych problemach finansowych w żużlowej Stali, która była skoligacona z podmiotem prowadzącym zespół piłki ręcznej. Perturbacje żużlowców stały się więc automatycznie bolączką szczypiornistów. Przed początkiem sezonu drużyna występująca na zapleczu elity była wskazywana jako jeden z pretendentów do awansu, ale jeszcze przed końcem pierwszej połowy sezonu jej dalsza egzystencja stanęła pod znakiem zapytania. Klub zaczął zalegać zawodnikom z wypłatami i coraz głośniej mówiło się nawet o możliwym wycofaniu z Ligi Centralnej.
Zobacz też:
W ostatnich dniach 2024 roku doszło do sprzedaży przez żużlową spółkę 100% udziałów do drużyny piłki ręcznej nowemu inwestorowi. Rozwód w żółto-niebieskiej rodzinie stał się faktem. Wraz z początkiem stycznia włodarze gorzowskiego szczypiorniaka przystąpili do restrukturyzacji w klubie i szukania oszczędności. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy wszyscy zawodnicy otrzymali propozycje obniżenia swoich apanaży. Większość Stalowców przyjęła to z aprobatą, ale nie wszyscy.
W środowe popołudnie Stal Gorzów ogłosiła pierwsze zimowe odejście z klubu. Otóż w drugiej części sezonu w żółto-niebieskich barwach nie zobaczymy już Mateusza Wychowańca, który otrzymał ofertę z jednego z klubów elity i zdecydował się z niej skorzystać.
Z propozycji obniżenia kontraktu zrezygnował także Kacper Kolano, czyli najlepszy strzelec gorzowskiego zespołu. Utrata tych dwóch zawodników z pewnością odciśnie piętno na Stali, ale wielokrotnie sport udowadniał, że sukces rodzi się w bólach.
Rozgrywki Ligi Centralnej Stalowcy wznowią w połowie lutego w Łodzi, kiedy to spotkają się z tamtejszą Anilaną.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze