Mecz pomiędzy Rajbud Stalą Gorzów a Handball Stalą Mielec był spotkaniem na samym szczycie tabeli Ligi Centralnej. Przed sobotnią potyczką goście z Podkarpacia piastowali pierwsze miejsce w klasyfikacji, a gospodarze byli drudzy w zestawieniu. Między obiema drużynami była różnica czterech oczek, przez co kolejne zdobycze punktowe mogły wprowadzić małe spustoszenie. Zwycięstwo gorzowian zbliżyłoby ich dystans jednego oczka do lidera, a triumf przyjezdnych oznaczałby już nawet siedmiopunktową przepaść między zainteresowanymi ekipami. Wynik meczu mógł więc zdeterminować rywalizację na szczycie tabeli na kolejne tygodnie.
Zobacz też:
Od samego początku sobotniej potyczki można było stwierdzić, że spotkały się ze sobą dwie najlepsze drużyny Ligi Centralnej. Godni siebie rywale pierw dość ostrożnie nawzajem się badali, ponieważ przez dwie minuty zebrana licznie publiczność nie zobaczyła żadnego gola. Po tej chwili wyczekiwania do pracy wzięli się szczypiorniści obu ekip. Prowadzenie bowiem objęli goście i to od razu dwubramkowe, gdyż mielczanie trafili do bramki Krzysztofa Nowickiego raz za razem. Te dwa trafienia ułożyły mecz na dobre kilkanaście minut, ponieważ goście umiejętnie kontrolowali uzyskaną przewagę. Gorzowianie zmuszeni byli to mozolnego gonienia lidera, ale wreszcie to się udało. W 15. minucie pojedynku do bramki przyjezdnych trafił Mateusz Stupiński, co oznaczało remis 8:8. Po chwili podopieczni trenera Oskara Serpiny wyszli na prowadzenie – trzy minuty później do siatki trafił Kacper Kolano. W zespole gospodarzy działało wówczas wszystko – niemal każda akcja kończyła się gole, a w bramce swój kunszt udowadniał Nowicki. W ostatnich minutach pierwszej połowy złoty czas na parkiecie miał Kamil Napierkowski, a dzięki temu żółto-niebiescy schodzili do szatni z korzystnym wynikiem – 15:13.
Zobacz też:
Druga połowa to pełna paleta emocji. Zaczęło się od przedłużenia dobrej gry gorzowian. W żółto-niebieskich trykotach bawili się w handball Stupiński i Napierkowski. Obaj zawodnicy wymieniali się bramkami i brylowali w ofensywie. Dodatkowo swoje ważne trafienia dodawali Dawid Pietrzkiewicz, Igor Drzazgowski i Konrad Wątroba. Ta kanonada dawała gospodarzom nawet czterobramkowe prowadzenie (22:18, 23:19, 24:20). Jednak na kilkanaście minut przed finiszem spotkania Stalowcy zacięli się w ataku. Fakt ten skrzętnie wykorzystali liderzy z Mielca. Piłkę w swoje ręce wziął Dzianis Valyntsau, który rzucał kolejne gole, bądź też asystował przy trafieniach kolegów. Zamieniło się to w pogoń mielczan za korzystnym rezultatem. Na osiem minut przed końcową syreną goście wyrównali stan meczu na 25:25, a emocje zaczęły buzować w krwioobiegach zawodników. W kolejnych minutach gra często była przerywana i stała się bardzo szarpana. W tej próbie nerwów więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy w decydującym momencie rzucili kilka kluczowych goli, a przez to wyszli na prowadzenie. Ostatnia minuta gry naznaczona była próbą odwrócenia tego thrillera przez miejscowych, ale ostatecznie to przyjezdni schodzili z boiska ze zwycięstwem - 28:29. Po zakończeniu meczu na parkiecie doszło jeszcze do przepychanek między zawodnikami obu ekip, co dobitnie podkreśliło napięcie jakie towarzyszyło sobotniemu meczowi. Porażka z liderem zepchnęła Rajbud Stal na trzecie miejsce w tabeli.
Za tydzień Stalowcy pojadą do Białej Podlaskiej na mecz z AZS-em AWF-em. Kolejny mecz w Gorzowie żółto-niebiescy rozegrają 30 listopada, kiedy to podejmą Grunwald Poznań.
Wyniki pozostałych meczów kolejki:
ZPRP Kielce 27:26 Gwardia Koszalin
Padwa Zamość 27:25 Pogoń Szczecin
KPR Żukowo 29:27 Nielba Wągrowiec
Miedź Legnica – Jurand Ciechanów (sobota, 19:00)
Olimpia Piekary Śląskie - AZS AWF Biała Podlaska (sobota, 19:00)
Anilana Łódź - Grunwald Poznań (niedziela, 13:00)
Aktualna tabela Ligi Centralnej.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1. | Handball Stal Mielec | 9 | 26 | 301-238 |
2. | KPR Padwa Zamość | 9 | 20 | 287-241 |
3. | RAJBUD Stal Gorzów | 9 | 19 | 298-245 |
4. | E.LINK Gwardia Koszalin | 9 | 17 | 279-264 |
5. | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 9 | 15 | 243-238 |
6. | MKS Nielba Wągrowiec | 9 | 15 | 232-245 |
7. | SMS ZPRP I Kielce | 9 | 14 | 248-280 |
8. | Jurand Ciechanów | 8 | 12 | 224-240 |
9. | WKS Grunwald Poznań | 8 | 9 | 220-221 |
10. | Siódemka Miedź Huras Legnica | 8 | 9 | 217-224 |
11. | Grot Blachy Pruszyński Anilana | 8 | 7 | 197-237 |
12. | AKPR AZS AWF Biała Podlaska | 8 | 6 | 226-227 |
13. | KPR Fit Dieta Żukowo | 9 | 6 | 255-294 |
14. | MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie | 8 | 5 | 216-249 |
Do Superligi awansuje najlepsza drużyna, a drugi zespół zagra w barażach. Z Ligą Centralną pożegnają się dwie najsłabsze ekipy.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze