Na łamach naszego portalu wielokrotnie informowaliśmy o kreatywnych metodach stosowanych przez włamywaczy. Po głośnej akcji "łapania za klamki" wydawało się, że sytuacja się uspokoiła, jednak nowe wydarzenia pokazują, że złodzieje nieustannie szukają nowych, bardziej niebezpiecznych sposobów. Ostatni incydent miał miejsce na początku tego tygodnia. Jak informuje nasza czytelniczka, w minionym tygodniu padła ofiarą próby włamania. Kobieta, usłyszała podejrzane dźwięki dobiegające z klatki schodowej. Wyjrzawszy przez wizjer, zauważyła nieznajomego mężczyznę, który najpierw przechadzał się po korytarzu, a następnie próbował otworzyć jej drzwi. Na szczęście dzięki czujności psa, włamywacz zbiegł z miejsca zdarzenia.
– Byłam przerażona. Mężczyzna wyraźnie obserwował moje mieszkanie. Gdyby nie mój pies, nie wiem co by się stało – relacjonuje kobieta.
Złodzieje wciąż zaskakują
Powyższe zdarzenie pokazuje, że złodzieje nieustannie dostosowują swoje metody działania. Po głośnej akcji „łapania za klamki”, która miała miejsce kilka miesięcy temu, wydawało się, że przestępcy zrezygnują z tego typu działań. Niestety, jak widać, złodzieje wciąż próbują swoich sił, wykorzystując nieuwagę mieszkańców.
Jak się zabezpieczyć?
Aby uchronić się przed włamaniem, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
- Zawsze zamykaj drzwi, nawet jeśli wychodzisz na chwilę.
- Zainwestuj w dobrej jakości drzwi antywłamaniowe.
- Zamontuj dodatkowe zabezpieczenia, takie jak rolety antywłamaniowe czy kraty w oknach.
- Zainstaluj alarm.
- Poinformuj sąsiadów o wyjeździe i poproś ich o pilnowanie mieszkania.
- Bądź czujny i zwracaj uwagę na podejrzane osoby w okolicy.
Pamiętajmy, że nasza czujność jest najlepszym zabezpieczeniem przed włamywaczami.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze