W najtrudniejszym momencie dla klubu, jego prezes Waldemar Sadowski zdecydował się na dwutygodniowy rejs. Wyjazd ten wywołał wiele kontrowersji i krytyki, zarówno ze strony kibiców, jak i osób związanych z klubem. Zamiast tego, w momencie gdy klub stoi przed audytem finansowym, prezes wyjeżdża. Audyt ma na celu dokładne zbadanie kondycji finansowej klubu i oszacowanie, jakie kroki należy podjąć, aby ratować jego sytuację.
Stal Gorzów może być zmuszona do ubiegania się o licencję nadzorowaną. Oznaczałoby to, że klub zyskałby dodatkowy czas na uregulowanie swoich zobowiązań finansowych, jednak taki scenariusz nie byłby korzystny dla jego wizerunku. Sponsorzy już teraz zaczęli się wycofywać, obawiając się, że ich inwestycje mogą być zagrożone. To stawia klub w jeszcze trudniejszej sytuacji, gdyż bez wsparcia finansowego od sponsorów, trudno będzie go uratować.
Zobacz też:
W tej skomplikowanej sytuacji klub podejmuje różne działania, aby znaleźć wsparcie. Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego, Jacek Wójcicki, wziął udział w spotkaniu w Warszawie, gdzie próbował uzyskać pomoc dla klubu. Wójcicki szukał możliwości wsparcia finansowego oraz politycznego dla Stali Gorzów, co może być kluczowe dla dalszych losów drużyny.
To spotkanie w Warszawie może okazać się przełomowe. Pomimo że szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, każda dodatkowa pomoc będzie na wagę złota. Zarówno miasto, jak i klub muszą działać szybko, aby znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na uregulowanie długów i utrzymanie klubu w ekstralidze. Nadzieje kibiców są związane z tym, że władze miasta będą w stanie znaleźć sposób na ratowanie Stali.
Niemniej jednak sytuacja finansowa klubu nadal pozostaje bardzo trudna. Długi i niepewność co do przyszłości klubu budzą niepokój wśród fanów, którzy z niecierpliwością czekają na dalsze informacje. Obecnie nie wiadomo, jakie kroki zostaną podjęte, aby wyprowadzić klub z tej trudnej sytuacji.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze