Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 października 2024 10:35
Reklama

Domowa porażka Kangoo Basket

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket przegrała przed własną publicznością z Borutą Zgierz 65:74 (11:21,16:12,9:20,29:21). Jest to pierwsza domowa porażka Kangurów w nowym sezonie.
Domowa porażka Kangoo Basket

Źródło: Facebook / Kangoo Basket

W sobotę koszykarze EIG CEZiB Kangoo Basket drugi raz w ciągu tygodnia zagrali przed własną publicznością. Do Gorzowa zawitała drużyna Boruty Zgierz, która przed potyczką z Kangurami zajmowała siódmą pozycję w tabeli, a za sobą miała dwa domowe zwycięstwa z rzędu. Daleka podróż, jaką mieli za sobą zawodnicy z województwa łódzkiego oraz fakt, iż podopieczni trenera Andrzeja Stefanowicza lubują się w występach w hali CEZiBu-u mogły wskazywać na faworyta pojedynku gospodarzy. Nikt jednak nie miał zamiaru oddał meczu bez walki. 

Zobacz też: 

Mecz rozpoczął się od znakomitej gry zawodników Boruty, którzy dominowali na parkiecie przez pierwsze sześć minut, zdobywając aż 16 punktów przy całkowitej niemocy ofensywnej gospodarzy. Kangoo Basket było apatyczne i popełniało liczne błędy, co skutecznie wykorzystywała ekipa ze Zgierza. 
W zespole Boruty szczególnie wyróżniali się Bartłomiej Bartoszewicz i Kacper Dominiak, którzy napędzali ataki swojej drużyny i regularnie trafiali do kosza. Dopiero pod koniec kwarty gorzowianie zdołali się otrząsnąć z niemocy, zdobywając 11 punktów w ostatnich minutach. Mimo tej końcowej mobilizacji Kangurów, pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 11:21 na korzyść gości ze Zgierza. 

 Zobacz też: 

Druga kwarta meczu przyniosła przebudzenie gospodarzy, którzy zdołali odrobić część strat, wygrywając tę część spotkania 16:12. Gorzowianie zaczęli lepiej funkcjonować w ataku, koncentrując się na skutecznych akcjach spod kosza. W kluczowych momentach swoimi celnymi rzutami za trzy punkty popisali się Konrad Jelski oraz Kacper Kaźmierski, co znacznie podbudowało morale drużyny i pozwoliło zbliżyć się do rywali. 
Choć Boruta nadal prezentował solidną grę, gospodarze stopniowo zaczęli odzyskiwać kontrolę nad meczem. Dzięki lepszej organizacji ofensywy i skuteczniejszej obronie Kangoo Basket, przewaga gości zmniejszyła się do sześciu punktów. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 27:33, co zapowiadało emocjonującą drugą połowę meczu. 

Zobacz też: 

Trzecia cześć spotkania ponownie przebiegła pod dyktando gości. Gospodarze, po obiecującej drugiej kwarcie, wrócili do problemów ze skutecznością, co znacznie osłabiło ich ofensywę. Kolejne niecelne rzuty oraz błędy w ataku sprawiły, że Kangoo Basket nie potrafiło znaleźć rytmu gry. 
Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja po stronie gości, gdzie Bartoszewicz i Dominiak kontynuowali świetną formę, zdobywając punkty seriami. Ich dynamiczna gra i konsekwencja w ataku pozwoliły gościom na systematyczne budowanie przewagi. Zgierzanie kontrolowali przebieg spotkania, a różnica punktowa stopniowo rosła. Po trzeciej kwarcie wynik na tablicy wskazywał 36:53, co stawiało Borutę w komfortowej sytuacji przed ostatnią odsłoną meczu. 

 Zobacz też: 

W czwartej kwarcie gospodarze pokazali prawdziwy charakter, mimo że strata punktowa była już znacząca. Gorzowianie nie odpuszczali i rzucili się do odrabiania strat, choć z początku wydawało się, że siedemnastopunktowa przewaga gości jest nie do zniwelowania. W tej odsłonie meczu Kangury zaprezentowały świetną skuteczność w rzutach z dystansu, co stanowiło główne źródło ich punktów. 
Na szczególną uwagę zasługuje seria czterech celnych rzutów za trzy punkty, która wyraźnie ożywiła grę gospodarzy. Tomasz Urban, Jelski i Kaźmierski trafiali z dystansu, co pozwoliło gospodarzom zmniejszyć różnicę punktową. Ich ambitna pogoń sprawiła, że w pewnym momencie przewaga gości stopniała do zaledwie dziewięciu punktów. 
Pomimo tego zrywu, Boruta Zgierz kontrolował mecz i nie pozwolił na całkowite odrobienie strat. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 65:74 na korzyść gości, ale Kangury mogą być dumne z postawy w ostatnich dziesięciu minutach, w których pokazali ducha walki i skuteczność w rzutach za trzy punkty. 

Teraz przed ekipą Kangoo Basket mini seria spotkań wyjazdowych. W przyszły weekend Kangury zawitają do Elbląga, a za dwa tygodnie udadzą się do Sopotu. Do hali CEZiB-u gorzowska drużyna wróci 30 października, kiedy podejmie Sokół Międzychód.  

Aktualna tabela 2 ligi.

 DrużynaPunktyMeczeBilans
1SMS PZKosz Władysławowo743 - 1
2Sokół Międzychód743 - 1
3Boruta Zgierz743 - 1
4Tarnovia Tarnowo Podgórne633 - 0
5MKK Gniezno633 - 0
6AZS UMK Transbruk Toruń642 - 2
7AMW Arka Gdyna642 - 2
8Enea Astoria Bydgoszcz532 - 1
9Energa GAK Gdynia532 - 1
10UG Trefl Sopot431 - 2
11Akademia Gortata Gdańsk431 - 2
12Kangoo Basket Gorzów431 - 2
13Energa Basketball Elbląg330 - 3
14TKM Włocławek330 - 3
15King II Szczecin330 - 3
16Basket 2010 Kruszwica220 - 2

Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Dwa najsłabsze zespoły spadną do 3 ligi. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama