Funkcjonariusze zwrócili uwagę na pojazd podczas patrolu miasta. Mężczyzna usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Funkcjonariusze kostrzyńskiego komisariatu w nocy z piątku na sobotę (27/28 września) patrolowali teren miasta. Około godziny drugiej ich uwagę na ulicy Sikorskiego zwrócił przejeżdżający renault, postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli. Już po chwili było wiadomo, że 24-latek będzie musiał się tłumaczyć. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownice, bo nie ma prawa jazdy. To jednak nie koniec jego problemów. Auto, którym się poruszał miało założone tablice rejestracyjne od innego pojazdu, a także była wybita szyba. Policjanci nie mieli wątpliwości, że pochodzenie tego auta jest podejrzane.
Zobacz też:
Jak się okazało pojazd został skradziony na terenie Niemiec. Dzięki Polsko-Niemieckiemu Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku udało się dotrzeć do właściciela, który dopiero po informacji od mundurowych zgłosił kradzież renaulta. Pojazd warty kilkadziesiąt tysięcy złotych już niebawem wróci do właściciela. 24-letni mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa. Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o jego dwumiesięcznym aresztowaniu.
Napisz komentarz
Komentarze