Miniona dekada w polskim żużlu stała pod znakiem dominacji Fogo Unii Leszno. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat klub z południa Wielkopolski pięciokrotnie sięgał po Drużynowe Mistrzostwo Polski, w tym czterokrotnie z rzędu (2017-2020). Unia jest zarazem najbardziej utytułowanym ośrodkiem żużlowym w Polsce. Łącznie zawodnicy z bykiem na piersi zdobyli 18 złotych medali DMP, a w sumie klub z Leszna ma w swoim dorobku 33 krążki. Dodatkowo Unia jest najdłużej jeżdżącą drużyną w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatni raz Byki na zapleczu Ekstraligi ścigali się w 1996 roku. Od tego czasu minęło kilka er w światowym speedway’u. Obecny sezon w Lesznie jest jednak pasmem kontuzji i klęsk, przez co Unia przed ostatnią kolejką rozgrywek znajdowała się na ostatniej pozycji w tabeli. Dodatkowo finalna seria zmagań fazy zasadniczej ułożyła się nie po myśli Unii i dlatego tylko bardzo wysokie zwycięstwo gospodarzy w starciu z gorzowskim zespołem mogło dać utrzymanie leszczynianom. Stalowcy zameldowali się na stadionie imienia Alfreda Smoczyka w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ znane już były pozostałe rozstrzygnięcia ligowe. W ten sposób Stal mogła de facto wybrać sobie rywala w pierwszej rundzie play-off. W przypadku wygranej ebut.pl Stal zmierzyłaby się z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, a przy okazji przegranej żółto-niebiescy wpadliby na Apator Toruń.
Zobacz też:
Niedzielne ściganie rozpoczęły się w najlepszy możliwy sposób. Pierwszy bieg dnia obfitował w mijanki. Nazar Parnicki przez trzy okrążenia przewodził stawce i dzielnie bronił się przed atakami Martina Vaculika. Słowak poradził sobie jednak z młodym Ukraińcem, a po chwili Parnicki został ostro potraktowany przez Oskara Fajfera. W konsekwencji tego Parinicki spadł na ostatnie miejsce. Kolejne efektowne akcje zebrani kibice obejrzeli w trzeciej gonitwie. Wówczas walkę o drugie miejsce, za plecami bardzo szybkiego Andersa Thomsena, stoczyli Ben Cook i Jakub Miśkowiak. Po kilku mijankach lepszy w tej bitwie okazał się być Australijczyk. Pierwsza seria zakończyła się popisową akcją w wykonaniu Janusza Kołodzieja, który na kresce rozdzielił parę gorzowian jadącą przez cały bieg na dwóch pierwszych pozycjach. Pierwsze równanie toru nastąpiło przy wyniku 9:15.
Zobacz też:
Drugą serię zmagań otworzył fenomenalny bieg w wykonaniu Cook’a. Najlepiej spod taśmy wyszedł Andrzej Lebiediew, a młody zawodnik z Antypodów został z tyłu. Następnie wraz z kolejnymi metrami zaczął zabierać się za gorzowian. Pierw Cook minął Szymona Woźniaka, a na ostatnim okrążeniu poradził sobie z Fajferem. Jeszcze przed formalną drugą przerwą na równanie toru nastąpiła wymuszona przerwa w zawodach. Powodem tego były utarczki miejscowych kibiców ze służbami porządkowymi okraszone użyciem pirotechniki i rozpyleniem gazu pieprzowego. Przerwa w meczu trwała niemal pół godziny, co otarło Unię o karę walkowera. Po wznowieniu zawodów wrócił na tor wielki żużel. Tym razem główną rolę odegrał Thomsen, który dzielnie przez trzy i pół okrążenia ścigał Parnickiego. Wreszcie Duńczyk wszedł pod łokieć rywala i wyprzedził go niemal w ostatnim momencie. Półmetek spotkania zakończył się remisem – 21:21.
Zobacz też:
Drugą połowę zawodów otworzył biegowy remis bez historii. Po chwili na torze pojawił się Kołodziej, co zwiastowało emocje. I tak też się stało, ponieważ w biegu dziewiątym kapitan Unii stworzył prawdziwy żużlowy spektakl z Vaculikiem. Górą w tym pojedynku był wychowanek Unii Tarnów, ale postawa kapitana Stali również była godna podziwu. Dało to pierwsze prowadzenie gospodarzom (28:26), które po chwili zostało podwyższone o kolejne cztery oczka. Było to wynikiem parowego zwycięstwa w wykonaniu Cook’a i Lebiediewa. Tym razem zdecydowaną wyższość rywali musiał uznać Thomsen. Przed ostatnią zasadniczą serią wyścigów Unia wygrywała ze Stalą 33:27.
Zobacz też:
W drugiej części zawodów swoje optymalne przełożenia znaleźli ewidentnie gospodarze. W 11. biegu dnia udowodniła to para Cook i Keynan Rew, która pokonała 4:2 Woźniaka i Vaculika. Było to trzecie biegowe zwycięstwo Unii z rzędu. Leszczyńską dominację na torze przerwał dopiero w 12. gonitwie Miśkowiak, gdyż to on dowiózł biegowy remis. Była to zarazem dopiero czwarta ,,trójka” Stali w niedzielnym meczu. W ostatnim biegu fazy zasadniczej spotkania Unia ponownie wygrała podwójnie i tym samym zapewniła sobie zwycięstwo w meczu. Przed wyścigami nominowanymi było 45:33.
Ostatnie dwa biegi padł to zwycięstwo Unii 5:1 i remis na finiszu meczu. Wszystko to dało wynik 53:37, a dzięki temu punkt bonusowy w starciach leszczyńsko-gorzowskich nie został przyznany. Stal rundę zasadniczą zakończyła na trzecim miejscu i w play-off pojedzie z Apatorem.
Wyniki:
Fogo Unia Leszno - 53
9. Nazar Parnicki – 1 (0,1,-,-)
10. Janusz Kołodziej - 11 (2,3,3,3,0)
11. Andrzej Lebediew - 11+1 (2,3,2*,1*,3)
12. Ben Cook - 13+1 (2,2*,3,3,3)
13. Grzegorz Zengota - 10+1 (0,3,3,2,2*)
14. Antoni Mencel - 3 (3,0,0)
15. Damian Ratajczak - 2 (0,0,2)
16. Keynan Rew - 2 (1,1)
Ebut.pl Stal Gorzów - 37
1. Martin Vaculik - 7+2 (3,1*,2,0,1*)
2. Jakub Miśkowiak - 7 (1,2,0,3,1)
3. Oskar Fajfer - 3+1 (1,1,1*,0)
4. Szymon Woźniak - 5 (1,0,2,2,0)
5. Anders Thomsen - 9 (3,2,1,1,2)
6. Oskar Paluch - 4+1 (1*,3,0)
7. Jakub Stojanowski - 2 (2,0,0)
Bieg po biegu:
1. Vaculik, Lebiediew, Fajfer, Parnicki – 2:4 (2:4)
2. Mencel, Stojanowski, Paluch, Ratajczak – 3:3 (5:7)
3. Thomsen, Cook, Miśkowiak, Zengota – 2:4 (7:11)
4. Paluch, Kołodziej, Woźniak, Mencel – 2:4 (9:15)
5. Lebiediew, Cook, Fajfer, Woźniak - 5:1 (14:16)
6. Zengota, Miśkowiak, Vaculik, Ratajczak – 3:3 (17:19)
7. Kołodziej, Thomsen, Parnicki, Stojanowski – 4:2 (21:21)
8. Zengota, Woźniak, Fajfer, Mencel – 3:3 (24:24)
9. Kołodziej, Vaculik, Rew, Miśkowiak - 4:2 (28:26)
10. Cook, Lebiediew, Thomsen, Paluch – 5:1 (33:27)
11. Cook, Woźniak, Rew, Vaculik – 4:2 (37:29)
12. Miśkowiak, Ratajczak, Lebiediew, Stojanowski – 3:3 (40:32)
13. Kołodziej, Zengota, Thomsen, Fajfer – 5:1 (45:33)
14. Lebiediew, Zengota, Miśkowiak, Woźniak - 5:1 (50:34)
15. Cook, Thomsen, Vaculik, Kołodziej - 3:3 (53:37)
Aktualna tabela PGE Ekstraligi
Drużyna | Mecze | Punkty | Bonusy | +/- | |
1 | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | 7 | 162 |
2 | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | 4 | 30 |
3 | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | 3 | -37 |
4 | KS Apator Toruń | 14 | 15 | 3 | -7 |
5 | NovyHotel Falubaz Zielona Góra | 14 | 13 | 2 | -33 |
6 | ZOOleszcz GKM Grudziądz | 14 | 13 | 3 | -58 |
7 | Krono-Plast Włókniarz Częstochowa | 14 | 12 | 2 | -50 |
8 | Fogo Unia Leszno | 14 | 11 | 0 | -87 |
Najlepsze sześć drużyn awansuje do fazy play-off. Ostatni zespół spadnie do niższej klasy rozgrywkowej.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze