Igrzyska XXXIII Olimpiady wchodzą powoli w swoją końcową fazę. Sportowcy z całego świata o medale i chwałę powalczą w Paryżu jeszcze tylko do niedzieli. Mimo, że najważniejsza impreza czterolecia powoli dobiega końca, to wciąż w grze o najwyższe cele pozostają gorzowscy sportowcy. W walce o cenny krążek jest jeszcze Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów), który swoje najważniejsze starty odbędzie w piątek. W czwartek z kolei pierwszą próbę obrony medalu miała Anna Puławska (AZS AWF Gorzów), która wraz z Karoliną Nają, Adrianną Kąkol i Dominiką Putto stanęła na starcie kajakarskiej konkurencji K4 na 500 metrów.
Zobacz też:
Wyścig finałowy stał od początku na wysokim poziomie. Od pierwszych metrów ton narzuciła drużyna nowozelandzka, która uznawana była za faworyta do złotego medalu. Na kolejnych pozycjach różnice były niewielkie, a na półmetku finałowej rozgrywki Polki były na szóstej lokacie. Wówczas biało-czerwone zaczęły przyspieszać, lecz ostatecznie nie dało to pozycji medalowej. Puławska wraz z partnerkami dopłynęła do mety na czwartym miejscu. Na podium znalazły się drużyny z Nowej Zelandii, Niemiec i Węgier. Węgierki były lepsze od Polek o zaledwie 0,24 sekundy.
W piątek Puławska, w duecie z Nają, spróbuje jeszcze obronić srebrny medal w konkurencji K2 na 500 metrów.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze