Pojedynek ebut.pl Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław zapowiadał się jako hit 13. kolejki PGE Ekstraligi. Naprzeciwko siebie stanęły bowiem druga i trzecia siła ligi. Dodatkowo różnica punktowa między obiema drużynami wynosiła zaledwie jedno oczko. W związku z tym sprawą otwartą pozostawało to, kto ostatecznie zakończy rundę zasadniczą za plecami Orlen Oil Motoru Lublin i w konsekwencji dostanie, przynajmniej w teorii, słabszego rywala w pierwszej rundzie play-off. W pierwszym tegorocznym starciu Stali ze Spartą lepsi okazali się być wrocławianie. Drużyna ze stolicy Dolnego Śląska wygrała w maju na własnym torze 56:34. Dominatorem tamtego dnia okazał się być Artiom Łaguta, który przy swoim nazwisku zapisał komplet 15 punktów. W zespole Stanisława Chomskiego kroku gospodarzom próbował dotrzymać tylko Martin Vaculik. Słowak zawody zakończył z dorobkiem 12 punktów w sześciu startach.
Zobacz też:
Niedziela rozpoczęła się w Gorzowie deszczowo, a największe opady przeszły nad miastem w godzinach porannych. Stal oczywiście zareagowała na prognozy pogody odpowiednio wcześniej, dlatego też krople deszczu spadały na plandekę, a nie bezpośrednio na tor. Dzięki temu nawierzchnia gorzowskiego owalu nie przyjęła dużej ilości wody. Co prawda rozpadało się na Zawarciu jeszcze godzinę przed meczem, ale opad ten nie był intensywny. Woda zrosiła wówczas tor równomiernie, lecz nieprzesadnie. W środowisku żużlowym mówi się, iż lekki deszcz przed zawodami jest najlepszym toromistrzem i z takim nastawieniem obie drużyny przystąpiły do rywalizacji sportowej.
Pierwsza seria zawodów to była wymiana ciosów z obu stron. Obie drużyny wygrywały naprzemiennie, dlatego równanie toru odbyło się przy remisie 12:12. Pierw swoją klasę udowodnił Łaguta, który pewnie wygrał premierową gonitwę. Po chwili w ślady Mistrza Świata z 2021 roku poszedł Oskar Paluch. W jednym i drugim przypadku partnerzy wyżej wymienionych zawodników dojeżdżali na trzecich miejscach. Trzeci bieg dnia to było podwójne uderzenie ze strony Stali. Obchodzący dzień wcześniej 23. urodziny Jakub Miśkowiak wyskoczył świetnie spod taśmy i z dużą przewagą oddalał się od reszty stawki. Za jego plecami walkę o dwa punkty stoczyli Andres Thomsen i Maciej Janowski - górą ostatecznie był żużlowiec rodem z Danii. Na zamknięcie serii podwójne zwycięstwo swoim kibicom zaserwowali goście w postaci duetu Jakub Krawczyk-Bartłomiej Kowalski.
Zobacz też:
Druga seria wyścigów to dominacja na torze gospodarzy. Stalowcy pierwszy bieg po równaniu wygrali podwójnie za sprawą drugiej trójki Miśkowiaka i premierowych punktów Vaculika. Kolejne dwa starty to zwycięstwa żółto-niebieskich w stosunku 4:2. Swoją dobrą dyspozycję w tych biegach potwierdzili Szymon Woźniak i Thomsen. Głębiące się nad stadionem imienia Edwarda Jancarza chmury zmusiły sędziego zawodów do odjechania ósmej gonitwy bez przerwy na równanie. Fakt ten nie odmienił tendencji zwycięstw Stalowców. Ponownie najszybszy okazał się być Thomsen, który, mimo ataków Łaguty, pierwszy wpadł na linię mety. Na trzeciej pozycji dojechał Paluch i dzięki temu na półmetku zawodów gospodarze wygrywali 29:19. Dopiero wtedy arbiter pozwolił na kosmetykę toru. Po równaniu nawierzchni zebrana licznie publiczność obejrzała małą wymianę ciosów. W 9. biegu szkoleniowiec gości zdecydował się na rezerwę taktyczną za Francisa Gustsa. Młodzieżowca z Łotwy zmienił Łaguta, co okazało się być strzałem w dziesiątkę. Rosjanin z polskim paszportem wygrał podwójnie wraz z Danielem Bewley’em. Mocny cios ze strony Sparty przyniósł momentalną odpowiedź gospodarzy. Vaculik wygrał z dużą przewagą, ale zacięty pojedynek za jego plecami stoczyli Miśkowiak i Janowski. Lepszy w tym starciu był wychowanek Włókniarza Częstochowa i dzięki temu podtrzymał status zawodnika niepokonanego przez przeciwnika. Dało to wynik po dziesiątym biegu 35:25.
Zobacz też:
Ostatnia zasadnicza część meczu przyniosła najlepsze ściganie dnia. W 12. biegu bezpardonowym atakiem na Marcela Kowolika popisał się Jakub Stojanowski i dzięki temu dał kolejne drużynowe zwycięstwo Stali. Prawdziwą ozdobą zawodów była jednak trzynasta gonitwa. Podczas tego wyścigu wszyscy zawodnicy tasowali się na dystansie. W pewnym momencie gospodarze prowadzili już 5:1, ale było to zaledwie na drugim okrążeniu. Pierw z Fajferem poradził sobie Janowski, a na samej kresce uczynił to Łaguta. Pierwszy remis biegowy dnia dał ostatecznie zwycięstwo meczowe Stali.
Kwestia punktu bonusowego rozstrzygnęła się w 14. gonitwie spotkania. Zapewnił go wrocławianom Janowski, który przyjechał tylko za plecami Woźniaka. Niedzielny mecz z przytupem zakończyła Stal. Para Thomsen-Miśkowiak potwierdziła bardzo dobrą dyspozycję i wygrała podwójnie z Łagutą i Bewley'em. Ostatecznie gorzowski zespół wygrał 55:35, a do punktu bonusowego zabrakło żółto-niebieskim dwóch małych oczek.
Wyniki:
Ebut.pl Stal Gorzów - 55
9. Szymon Woźniak - 11 (2,3,0,3,3)
10. Oskar Fajfer – 3 (1,1,1,0)
11. Martin Vaculik - 8+1 (0,2*,3,3)
12. Jakub Miśkowiak - 11+1 (3,3,2*,1,2)
13. Anders Thomsen - 14+1 (2*,3,3,3,3)
14. Oskar Paluch – 5 (3,0,1,1)
15. Jakub Stojanowski – 3 (1,1,1)
Betard Sparta Wrocław - 35
1.Daniel Bewley - 9+1 (1,2,2*,2,2,0)
2. Francis Gusts – 0 (0,0,-,-)
3. Artiom Łaguta - 10+1 (3,1,2,3,1*,1)
4. Bartłomiej Kowalski - 2+1 (2*,0,0,0)
5. Maciej Janowski - 8 (1,2,1,2,2)
6. Jakub Krawczyk – 5 (2,3,0,0,0)
7. Marcel Kowolik – 0 (0,-,0)
8. Nikodem Mikołajczyk - NS
Bieg po biegu:
1.Łaguta, Woźniak, Bewley, Vaculik – 2:4 (2:4)
2. Paluch, Krawczyk, Stojanowski, Kowolik – 4:2 (6:6)
3. Miśkowiak, Thomsen, Janowski, Gusts – 5:1 (11:7)
4. Krawczyk, Kowalski, Fajfer, Paluch – 1:5 (12:12)
5. Miśkowiak, Vaculik, Łaguta, Kowalski – 5:1 (17:13)
6. Thomsen, Bewley, Stojanowski, Gusts – 4:2 (21:15)
7. Woźniak, Janowski, Fajfer, Krawczyk – 4:2 (25:17)
8. Thomsen, Łaguta, Paluch, Kowalski – 4:2 (29:19)
9. Łaguta, Bewley, Fajfer, Woźniak - 1:5 (30:24)
10. Vaculik, Miśkowiak, Janowski, Krawczyk – 5:1 (35:25)
11. Woźniak, Bewley, Miśkowiak, Kowalski – 4:2 (39:27)
12. Vaculik, Bewley, Stojanowski, Kowolik – 4:2 (43:29)
13. Thomsen, Janowski, Łaguta, Fajfer – 3;3 (46:32)
14. Woźniak, Janowski, Paluch, Krawczyk - 4:2 (50:34)
15. Thomsen, Miśkowiak, Łaguta, Bewley - 5:1 (55:35)
Aktualna tabela PGE Ekstraligi
Drużyna | Mecze | Punkty | Bonusy | +/- |
1. Orlen Oil Motor Lublin | 13 | 30 | 6 | 170 |
2. ebut.pl Stal Gorzów | 13 | 19 | 3 | -21 |
3. Betard Sparta Wrocław | 13 | 17 | 4 | 22 |
4. KS Apator Toruń | 13 | 14 | 3 | -5 |
5. ZOOleszcz GKM Grudziądz | 13 | 11 | 1 | -88 |
6. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa | 12 | 10 | 1 | -20 |
7. NovyHotel Falubaz Zielona Góra | 12 | 10 | 3 | -35 |
8. Fogo Unia Leszno | 13 | 9 | 0 | -103 |
Najlepsze sześć drużyn awansuje do fazy play-off. Ostatni zespół spadnie do niższej klasy rozgrywkowej.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze