Na łamach naszego portalu wielokrotnie poruszaliśmy temat związany z gorzowskim Kwadratem. Niestety, z dnia na dzień obserwujemy eskalację problemu, który budzi coraz większy niepokój i dezaprobatę wśród mieszkańców.
Kwadrat, który po rewitalizacji miał stać się przestrzenią do integracji lokalnej społeczności, w rzeczywistości staje się miejscem spotkań osób bezdomnych i nadużywających alkoholu. Inwestycja w renowację placu okazała się sporym wydatkiem, a jej efekty są dalekie od oczekiwań. Problem ten nie ogranicza się tylko do Kwadratu. Podobne zjawiska obserwujemy w innych częściach miasta, co negatywnie wpływa nie tylko na estetykę, ale także na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców.
Zobacz też:
Jedna z mieszkanek Gorzowa podzieliła się z nami nieprzyjemnym doświadczeniem:
We wtorek rano, idąc do pracy, przechodziłam obok placu zabaw przy Kwadracie. Siedziało tam już kilku mężczyzn spożywających alkohol i zachowujących się w sposób wulgarny. Niedaleko, na przystanku tramwajowym "Plac Nieznanego Żołnierza", leżał młody mężczyzna bełkoczący coś niewyraźnie. Obok niego stała puszka po piwie. Było widać, że jest pijany. Nagle głośno beknął i zwrócił całą zawartość żołądka na ziemię. To było obrzydliwe - relacjonuje zbulwersowana kobieta.
To nie jedyny przypadek w tym miejscu. Notorycznie zarówno na popularnym Kwadracie jak i jego okolicach zdarzają się takie nieprzyjemne incydenty.
Napisz komentarz
Komentarze