12 kwietnia 2024 roku mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego zaniepokoił potężny dym unoszący się nad ulicą Teatralną. Okazało się, że palą się dwa budynki Akademii imienia Jakuba z Paradyża, na których prowadzone były prace remontowe dachu. Ogień i kłęby dymu były widoczne nawet z kilku kilometrów. Do akcji gaśniczej ruszyły ogromne siły Państwowej Straży Pożarnej, a pobliski teren był zabezpieczany przez gorzowskich policjantów. Stróże prawa pomagali sprawnie przemieszczać się wozom strażackim oraz nie dopuszczali w miejsce akcji gaśniczej żadnych osób, by nikomu nie stała się krzywda.
Walka z pożarem trwała kilkadziesiąt godzin, a potężny ogień strawił najpierw dach budynku, w którym znajdowały się pomieszczenia administracyjne i sale dydaktyczne, a później sąsiedni budynek, gdzie mieścił się rektorat. Na szczęście w wyniku pożaru, poważniejszych obrażeń nie doznały żadne osoby.
Zobacz też:
Kiedy zakończyła się akcja gaśnicza, przyszedł czas na działania policjantów i prokuratorów, by wyjaśnić jak doszło do pożaru i kto jest za niego odpowiedzialny. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, którzy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy.
Na miejscu pożaru przeprowadzone zostały między innymi oględziny z udziałem biegłych z zakresu pożarnictwa. Policjanci wykorzystując specjalistyczny skaner 3D mogli zobrazować zniszczony budynek trójwymiarowo. W sprawie pożaru niezbędne były przesłuchania osób, w tym przedstawicieli szkoły, pracowników budowlanych, strażaków, osób odpowiedzialnych za nadzór inwestorski i autorski, przedstawicieli głównego wykonawcy i firm podwykonawczych czy Miejskiego Konserwatora Zabytków.
W wyniku zgromadzonego materiału dowodowego policjanci zatrzymali dwie osoby reprezentujące jedną z firmy podwykonawczych, którym przedstawiono zarzuty. Mężczyźni odpowiedzą za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru budynków Akademii, który zagrażał życiu wielu osób oraz mieniu o wielkich rozmiarach poprzez używanie podczas robót budowlanych na dachu budynku palnika gazowego z otwartym ogniem.
Napisz komentarz
Komentarze