W ostatnim czasie w naszym mieście dochodzi do incydentów z udziałem bezdomnych albo jak nazywają ich mieszkańcy lokalnych kloszardów. Wiele razy na łamach naszego portalu poruszaliśmy problem z jakim borykają się mieszkańcy. Kloszardzi nic sobie z tego nie robią. Opanowali Kwadrat oraz centrum miasta. O kolejnym już incydencie opowiedziała czytelniczka.
W czwartek o godzinie 6 rano udałam się na tramwaj żeby dotrzeć do pracy w stronę centrum. Na ławce na przystanku leżał mężczyzna. Wystraszyłam się, że może coś mu się stało. Podeszłam bliżej żeby sprawdzić czy oddycha. Od razu odrzucił mnie smród. Nagle mężczyzna przebudził się naubliżał mi. Chwycił się za krocze i poszedł spać dalej. To jest obrzydliwe. Tak wygląda wizytówka miasta – mówi zbulwersowana kobieta.
Zobacz też:
To nie pierwszy tego typu incydent w Gorzowie. W ostatnim czasie mieszkańcy coraz częściej zgłaszają problemy z bezdomnymi, którzy koczują w różnych częściach miasta, m.in. na Kwadracie i w centrum. Mieszkańcy skarżą się na uciążliwości związane z obecnością bezdomnych, takie jak żebranie, agresja słowna, a nawet załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze