Stilon podejmie wicelidera

Solar Home Stilon Gorzów odnotowuje udany start w rozgrywki ligowe w 2024 roku. Podopieczni Łukasza Maliszewskiego w trzech tegorocznych meczach wywalczyli sześć punktów. W minionej kolejce Stilonowcy w dramatycznych okolicznościach wyrwali komplet oczek w Jeleniej Górze. Zwycięską bramkę niebiesko-biali zdobyli bowiem wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego, a Krystian Wenerski wprawił w ten sposób w euforię swoich kolegów i kibiców zajmujących miejsca w sektorze gości. Triumf w starciu z Karkonoszami mógł cieszyć Stilon podwójnie, ponieważ został on odniesiony mimo ogromnych braków kadrowych. 

- Do Jeleniej Góry pojechaliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Mieliśmy swój plan na to spotkanie. Wiedzieliśmy, że będą momenty ciężkie, które musieliśmy przetrwać. Liczyliśmy na kontrataki, a zwycięską bramkę zdobyliśmy po stałym fragmencie gry. – podsumował ostatnią delegację trener Maliszewski. 

Początek piłkarskiej wiosny pozwolił niebiesko-białym odskoczyć od strefy spadkowej na kilka miejsc. Warty odnotowania jest fakt, że Stilon miał do tej pory mecze z rywalami z górnej części tabeli, a mimo to dwukrotnie zapunktował za pełną pulę. W najbliższej kolejce poprzeczka zostanie zawieszona jeszcze wyżej. W czwartej serii marcowych zmagań Stilon podejmie na stadionie przy Olimpijskiej Rekord Bielsko-Biała, czyli obecnego wicelidera rozgrywek. Tytuł ten może brzmieć groźnie, ale bielszczanie przechodzą aktualnie gorsze dni. Rekord całą zimę spędził na fotelu lidera, a w pierwszych wiosennych grach został już wyprzedzony przez rezerwy wrocławskiego Śląska. Doprowadziły do tego słabe wyniki osiągane przez biało-zielonych. Najbliższy rywal Stilonu ma za sobą dwie porażki z rzędu – 2:1 w Częstochowie z rezerwami Rakowa i 1:2 z Lechią Zielona Góra w meczu domowym. W najbliższą sobotę dojdzie więc do pojedynku drużyn, które 2024 rok rozpoczęły w dwóch odmiennych stylach. W pierwszym pojedynku Stilonu z Rekordem lepsi okazali się być bielszczanie, którzy wygrali na własnym stadionie 1:0. Wówczas bramkę na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry Daniel Świderski. 

W gorzowskim zespole morale wyraźnie idzie do góry, a piłkarze bynajmniej nie zamierzają poprzestać na ostatnich dobrych występach.

- Za nami pozytywny początek wiosny. Intensywność treningów i zimowa praca pozwoliły nam stanąć naprzeciw niezadowalającej rundzie jesiennej. Wygrany mecz w Jeleniej Górze poszedł już w niepamięć. Aktualnie skupiamy się na najbliższym spotkaniu z Rekordem Bielsko-Biała, do którego przygotowujemy się jak do każdego innego. Zdajemy sobie sprawę, że jest to wicelider, ale zdążyliśmy już udowodnić nasz charakter. Z pewnością w sobotę zostawimy serce na boisku. Będziemy dążyć do zdobycia pełnej puli na własnym stadionie przed swoimi kibicami. – streścił aktualną sytuacje w drużynie Jakub Kaniewski, obrońca Stilonu. 

Mecz Solar Home Stilon Gorzów – Rekord Bielsko-Biała odbędzie się w sobotę (23 marca) o godzinie 15:00. 

W o wiele gorszych nastrojach swoje tegoroczne zmagania rozpoczęła AstroEnergy Warta, która do tej pory przegrała wszystkie trzy mecze. Podopieczni Mateusza Konefała poszukają swoich premierowych punktów w niedzielę w Zabrzu. Mecz z rezerwami Górnika Warta rozpocznie w samo południe. 

Aktualna tabela 3 ligi. 

Po zakończeniu sezonu do 2 ligi awansuje najlepsza drużyna w grupie, a do niższej ligi spadną minimum trzy drużyny. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!