Sobotnia wyprawa drużyny Agencji Inwestycyjnej Stilonu Gorzów do Żychlina na pojedynek z tamtejszym Volley Team’em miała być ostatnim meczem wyjazdowym Stilonowców w fazie zasadniczej trwających rozgrywek. Różne zawirowania terminarzowe doprowadziły bowiem do tego, że ostatnie trzy spotkania tej części sezonu niebiesko-biali rozegrają przed własną publicznością. Walka o awans do play-off trwa w najlepsze, a ostatnie zwycięstwo nad Wilkami Wilczyn udowodniło, że niebiesko-biali mają w swoich kibicach dodatkowy atut. Jednak, żeby móc do końca bić się o top4 przed własną publicznością, Stilon potrzebował poszukać pierw punktów w Żychlinie. Volley Team przed sobotnim meczem zajmował siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 26. punktów i jednym zaległym meczem do odrobienia. Taka zdobycz pozwalała w dalszym ciągu marzyć żychlinianom o włączeniu się do ostatecznej rozgrywki w kwestii awansu do play-off. W pierwszym meczu obu drużyn lepszy okazał się być Stilon, który wygrał 3:1 (26:24,25:20,23:25,25:22).
Pierwsze punkty w sobotnim meczu rozkładały się równomiernie dla obu drużyn. Przełamanie przyszło wraz z udanym blokiem Dominika Kolińskiego, kiedy to Stilon objął prowadzenie 4:6. W następnych rozegraniach niebiesko-biali zaczęli budować swoją przewagę. Stilon wypracował sobie kilka punktów zapasu i przeszedł w tryb kontroli wyniku. Gospodarze kilkukrotnie nadrabiali straty, ale gorzowianie nie pozwalali zbliżyć im się na więcej niż na dwa ,,oczka”. Po wywalczeniu przez żychlinian 15. punktu tablica wyników pokazywała rezultat 15:17. Wówczas w szeregach gospodarzy wystąpił festiwal błędów, z czego skrzętnie skorzystali Stilonowcy. Po chwili było już 15:21 i drzwi do wygrania seta przez niebiesko-białych zostały szeroko otwarte. W końcówce miejscowi ponownie nadrobili nieco stratę, ale finisz należał do Stilonu. Ostatni punkt tej części meczu zdobył Jakub Dzierżyński, a finalny wynik zatrzymał się na 22:25.
Zobacz też:
W drugiej partii spotkania w Żychlinie Stilon miał już cięższą przeprawę. Volley Team szybko narzucił gorzowianom swoją siatkówkę i objął kilkupunktowe prowadzenie. Duża w tym zasługa Michała Sendalskiego i Adama Herbicha, którzy niemalże wymieniali się zdobytymi punktami. Stilonowcy zmuszeni byli do mozolnego odrabiania strat. Wreszcie udało się to uczynić, gdy na remis 13:13 skutecznym atakiem akcje zakończył Patryk Akala. Po chwili swój punkt dołożył Łukasz Grot, a Stilon objął pierwsze prowadzenie w drugim secie. Po tych dwóch sytuacjach szala zwycięstwa powoli zaczęła się przesuwać na stronę gości. Żychlinianie próbowali się jeszcze odgryzać, ale na nic się zdały ich wysiłki. Ta część meczu ponownie przypadła Stilonowi, ponieważ jej końcowy wynik brzmiał 21:25.
W trzeciej odsłonie sobotniego pojedynku z kolan podniósł się zespół z Żychlina. Gospodarze w tej partii zagrali prawdziwy koncert i od początku zdobywali punkt za punktem. Volley Team kilkukrotnie punktował poprzez asy serwisowe, skutecznie blokował ataki rywali i sam kończył akcje efektownymi gwoździami znad siatki. Do tego doszła ewidentna dekoncentracja Stilonowców przy zagrywce i słabsza tym razem postawa w bloku. Efektem tego były serie punktów z rzędu zdobywanych przez gospodarzy i finalny wynik tego seta - aż 25:12 dla Volley Team’u.
Zobacz też:
Rozochoceni zwycięstwem w trzecim secie gospodarze pragnęli pójść za ciosem w kolejnej partii. Drużyna z Żychlina ponownie postawiła twarde warunki Stilonowcom. Bardzo dobrze grał zwłaszcza Michał Mysera, który zaliczał serie punktowe i dzięki niemu Volley Team wysunął się na prowadzenie 12:10. Po chwili swoją serię z kolejnymi ,,oczkami” zaliczył w niebiesko-białych barwach Dominik Koliński. Wyczyn gorzowskiego zawodnika jest godny wymienienia, gdyż zdobył on trzy kolejne punkty samymi skutecznymi blokami. W kolejnych minutach inicjatywa wynikowa przechodziła z rąk do rąk, a barierę 20. zdobytych punktów przekroczyli pierw gospodarze. Możliwość tie-break'a wisiała w powietrzu, lecz w końcówce czwartego seta odpowiedzialność na swoje barki wziął Maciej Kordysz. Kapitan Stilonu zdobył kilka kolejnych punktów, w tym ten dający gorzowianom piłkę meczową. Ostatnie słowo dnia należało do Jakuba Dzierżyńskiego, który zdobył ostatni punkt meczu.
Wyprawa do Żychlina okazała się być bardzo wymagająca dla podopiecznych trenera Rafała Legienia. Niemniej jednak Stilon wykonał swój plan – wraca z województwa Łódzkiego z kompletem punktów. Zwycięstwo to pozwoliło wskoczyć Stilonowcom na trzecie miejsce w tabeli. Ostatnie trzy mecze fazy zasadniczej gorzowscy siatkarze rozegrają już w marcu i zarazem wszystkie trzy odbędą się w Gorzowie.
Aktualna tabela 2 ligi.
Zespół | Punkty | Mecze | Sety | |
1 | CUK Anioły Toruń | 51 | 18 | 54:12 |
2 | Bejenka Budownictwo LUKS WILKI Wilczyn | 38 | 19 | 43:25 |
3 | Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów Wielkopolski | 34 | 19 | 40:31 |
4 | Tubądzin Volley MOSiR Sieradz | 34 | 18 | 40:28 |
5 | KRISHOME Września | 33 | 19 | 40:32 |
6 | Enea Energetyk Poznań | 32 | 17 | 42:29 |
7 | Lotnik Łęczyca | 26 | 19 | 31:38 |
8 | Volley Team Żychlin | 26 | 18 | 34:38 |
9 | Trefl Gdańsk II | 18 | 17 | 27:39 |
10 | SPS Konspol Słupca | 18 | 18 | 28:44 |
11 | Stoczniowiec Politechnika Gdańska | 8 | 16 | 18:45 |
12 | LBS Bank Janas Logistics KS Orzeł Międzyrzecz | 6 | 18 | 14:50 |
Pierwsze cztery drużyny zakwalifikują się do fazy play-off. Dwa ostatnie zespoły spadną do 3 ligi.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze