Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:36
Reklama

Kolejna wyjazdowa porażka Kangoo

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket przegrała w wyjazdowym meczu z Basket Club Obrą Kościan 71:64 (22:16,13:19,18:16,18:13). Jest to już czwarta porażka Kangurów w bieżącym roku.
Kolejna wyjazdowa porażka Kangoo

Źródło: Facebook / Kangoo Basket

Początek 2024 roku nie jest zbyt udany dla drużyny EIG CEZiB Kangoo Basket. Gorzowskie Kangury w styczniu rozegrały cztery potyczki ligowe, lecz tylko jedną z nich zakończyły ze zwycięstwem. Wygrana ta, choć prestiżowa, gdyż wywalczona w Zielonej Górze, nie przybliżyła podopiecznych trenera Andrzeja Stefanowicza do fazy play-off. Pozostałe spotkania Kangoo zakończyło na tarczy i z tego powodu zajmuje obecnie dwunastą lokatę w tabeli. Ostatni mecz w premierowym miesiącu roku gorzowscy koszykarze rozegrali w środowy wieczór. Tym razem Kangury wybrały się w delegację do Kościana, by tam podjąć ekipę Basket Club Obry. Przed tym starciem sytuacja obu drużyn w tabeli była tożsama. Jeden i drugi zespół po rozegraniu 19. meczów mógł pochwalić się bilansem na poziomie 8-11. Na korzyść gospodarzy przemawiał ich dorobek w spotkaniach domowych, gdyż wynosił on 5-4. W pierwszej potyczce zainteresowanych zespołów lepsze okazało się być Kangoo, które wygrało 71:70. Najskuteczniejszym zawodnikiem Kangurów w tamtym meczu był Konrad Jelski, który zdobył 16 punktów

Środowe zmagania z wysokiego ,,C” rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszej akcji meczu celnym rzutem z dystansu popisał się Adam Nawrocki. Po kilkunastu następnych sekundach Obra zaliczyła kolejne trafienia, przez co momentalnie zrobiło się 7:0. Przebudzenie gorzowskiemu zespołowi dała celna ,,trójka” Konrada Jelskiego, który w pierwszym fragmencie meczu punktował w pojedynkę. Dzięki marazmowi ofensywnemu Kangoo, gospodarze powiększyli swoją przewagę do sześciu ,,oczek”, co dało w efekcie wynik pierwszej kwarty 22:16 dla miejscowych.  

Zobacz też:

W drugiej ćwiartce środowego spotkania Kangury wzięły się mocno do roboty. Początkowo Obra kontrolowała przebieg gry i utrzymywała wypracowaną w pierwszej odsłonie meczu różnicę punktową. Jednak w tej kwarcie po stronie gospodarzy zabrakło celnych rzutów z dalszej odległości, kiedy to w zespole Kangoo w ten sposób swój bilans poprawiali Jelski i Tomasz Urban. Dodatkowo sama końcówka drugiej części meczu to bardzo dobra passa rzutowa w wykonaniu Michała Chmurzewskiego, czego konsekwencją był remis do przerwy 35:35.   

Trzecia kwarta meczu w Kościanie to istny koszykarski rollercoaster. Premierowe punkty w drugiej połowie spotkania zdobył Norbert Grzegorczyk, co oznaczało pierwsze prowadzenie Kangoo tego wieczoru. Z utratą prowadzenia nie mogli się pogodzić gospodarze, przez co zaczęli oni grać bardzo agresywnie w obronie. Wiązało się to z serią rzutów osobistych gorzowskich zawodników, które na ogół okazywały się celne. Wywindowało to prowadzenie Kangurów do siedmiu ,,oczek” (41:48). W tym momencie rolę na boisku się odwróciły i do rywalizacji zaczęli wracać miejscowi. Na kilka sekund przed końcem tej ćwiartki na tablicy wyników pojawił się remis (51:51), a ostatnim rzutem popisał się dodatkowo Mateusz Kaczmarek. Przed finałową kwartą prowadzili więc nieznacznie gospodarze.

Zobacz też:

Czwarta ćwiartka to powrót do nieskutecznej gry Kangoo. Po kilku minutach rywalizacji w tej części meczu Obra prowadziła już 68:53. Bardzo ważnym aspektem w poczynaniach gospodarzy było to, że punktowała po ich stronie niemalże cała drużyna. Mateusz Kaczmarek, Paweł Ciążkowski czy też Michał Rybakowski wymieniali się odpowiedzialnością w finalizacji kolejnych akcji. W samej końcówce meczu gorzowskie Kangury chciały jeszcze resztką sił nawiązać walkę, ale starczyło mocy i czasu jedynie do ugrania wyniku 71:64.  

Słaba passa w wykonaniu Kangoo Basket trwa. Środowa porażka z Obrą zepchnęła gorzowską ekipę na 13. pozycję w ligowej klasyfikacji. Strata do ósmego miejsca powiększa się, a meczów do końca fazy zasadniczej coraz mniej. W najbliższy weekend Kangoo Basket czeka odskocznia od ligowej szarzyzny. W niedzielę bowiem Kangury zagoszczą do Areny Gorzów. Tego dnia gorzowski klub zorganizuje dzień NBA w Gorzowie, a deserem wszystkich atrakcji będzie pojedynek Kangoo z ekipą Gimbasketu Wrocław.

W środowym meczu Obrę Kościan do zwycięstwa poprowadzili: Mateusz Kaczmarek (15 punktów i 9 zbiórek), Paweł Ciążkowski (15 punktów i 14 zbiórek) i Stanisław Kiszka (11 punktów i 9 zbiórek).

W zespole Kangoo Basket najlepiej punktowali: Michał Chmurzewski (16), Norbert Grzegorczyk (16), Konrad Jelski (14) i Tomasz Urban (10). 

Aktualna tabela 2 ligi.

 drużynapunktymeczebilans
1PGE GiEK Turów Zgorzelec432221 - 1
2Pogoń Prudnik422121 - 0
3KS Kosz Kompaktowy Pleszew382117 - 4
4WrapMania.eu KK Oleśnica352114 - 7
5Zetkama Doral Nysa Kłodzko342113 - 8
6Dijo Polkąty Maximus Kąty Wroc.332112 - 9
7Exact Systems Śląsk Wrocław312110 - 11
8WKK II312110 - 11
9Q8Oils SKM Zastal Zielona Góra30219 - 12
10Basket Club Obra Kościan29209 - 11
11KS Sudety Jelenia Góra29218 - 13
12ORLEN Akademia BM Stal29218 - 13
13EIG CEZIB Kangoo Basket Gorzów28208 - 12
14TKM Włocławek24213 - 18
15CM Magnolia KKS Siechnice24213 - 18
16Röben Gimbasket Wrocław21201 - 19

Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Dwa najsłabsze zespoły spadną do 3 ligi. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama