W czwartek, 14 grudnia funkcjonariusze Straży Granicznej z polsko-niemieckiego patrolu ze Świecka w rejonie autostrady A2 wytypowali do kontroli drogowej i podjęli próbę zatrzymania osobowego forda, z podejrzanymi, polskimi numerami rejestracyjnymi. Kierowca pojazdu nie zastosował się do wydanych sygnałów do zatrzymania i z dużą prędkością zaczął oddalać się od funkcjonariuszy w głąb Polski.
Natychmiast podjęto pościg za uciekającym pojazdem. W pewnym momencie, uciekinier skręcił w stronę Rzepina, a następnie w kierunku Boczowa. Dojeżdżając do przejazdu kolejowego, gdzie właśnie wjeżdżał pociąg, kierowca wykonał niebezpieczny manewr zawracania, który unieruchomił samochód na stromej skarpie. Sprawca zbiegł do pobliskiego lasu, gdzie funkcjonariusze SG po kilku minutach, zakończyli jego ucieczkę.
Zobacz też:
Podczas legitymowania okazało się, że kierowcą forda jest 30-letni Polak, mieszkaniec Szczecina, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Kierowca stracił te uprawnienia w maju br., za jazdę po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze SG ustalili, że Ford Kuga miał założone podrobione tablice rejestracyjne na wzór oryginalnych, polskich. Podczas sprawdzania auta w poszukiwawczych bazach danych SG ustalono, że ford został w grudniu br. skradziony na terytorium Niemiec. Potwierdzono także aktualność poszukiwań pojazdu.
30-latka zatrzymano i przekazano sulęcińskim policjantom. Kierowca podejrzany o kradzież samochodu usłyszy prokuratorskie zarzuty. Auto zostało zabezpieczone i odholowane na parking strzeżony.
Szacunkowa wartość pojazdu to 90 tysięcy złotych. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi sulęcińska policja.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zobacz też:
Napisz komentarz
Komentarze