Gmina, położona zaledwie 30 kilometrów od Gorzowa, znalazła się w centrum uwagi ze względu na poważne problemy z dostępem do wody. W ostatnich miesiącach mieszkańcy zmagali się z utrudnieniami związanymi z jakością wody, a sytuacja osiągnęła swój szczyt, gdy Państwowa Inspekcja Sanitarna ogłosiła brak przydatności wody do spożycia.
Informacje na ten temat były przekazywane przez Gminę Krzeszyce za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie apelowano o ostrożność i informowano, że woda może być używana jedynie do spłukiwania urządzeń sanitarnych, takich jak toalety. Mieszkańcy, zdezorientowani i zaniepokojeni, zaczęli doświadczać braku wody w sklepach.
Wójt gminy, Stanisław Peczkajtis, zareagował na sytuację, przeprosił mieszkańców za niedogodności i zapewnił, że Gminny Zakład Usług, odpowiedzialny za zaopatrzenie w wodę, podjęły środki zaradcze. Zakupiono wodę w pojemnikach, która będzie dostarczana z beczkowozów. Peczkajtis podkreślił, że woda pobierana z ujęcia w Malcie spełnia wszystkie normy, jednak bakterie coli znaleziono w sieci wodociągowej.
Zobacz także:
Nieoficjalne źródła informują, że problem może wynikać z niewłaściwego wybicia studni głębinowej, co doprowadziło do zanieczyszczenia wody. Wójt obiecał przeprowadzenie cyklicznych kontroli wśród mieszkańców, ponieważ nie wszyscy posiadają sprawne zawory antyskażeniowe.
Jednak lokalna społeczność wyraża swoje zaniepokojenie nie tylko samym faktem problemów z wodą, ale również sposobem przekazywania informacji. Nie każdy mieszkaniec ma dostęp do mediów społecznościowych, co sprawia, że niektórzy są pozbawieni ważnych komunikatów dotyczących sytuacji.
Obecnie mieszkańcy Gminy Krzeszyce znajdują się w sytuacji beznadziejnej, zastanawiając się, jak długo potrwa to utrudnienie i jakie długofalowe rozwiązania zostaną podjęte, aby zapewnić bezpieczny dostęp do wody pitnej dla wszystkich mieszkańców.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze