Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 10:28
Reklama

Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Grand Prix pozostaje w Gorzowie

Od kilku miesięcy nad kolejnym turniejem Speedway Grand Prix w Gorzowie unoszą się ciemne chmury. W środowisku pojawiła się informacja, że Stal Gorzów negocjuje przeniesienie imprezy do Gdańska na 40-tysięczny stadion, który w 2012 roku gościł uczestników piłkarskiego Euro.
Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Grand Prix pozostaje w Gorzowie

Autor: Marta Czernicka

Zdaniem prezesa Stali Gorzów organizacja tego wydarzenia w przynosiła klubowi stratę finansową. To skłoniło Waldemara Sadowskiego do rozważań o przekazaniu imprezy do innego miasta, konkretnie Gdańska. Wiadomość ta wywołała niemałe poruszenie w świecie żużla. Media donosiły, że rozmowy były na zaawansowanym etapie i już tylko detale dzieliły strony od zawarcia porozumienia. Tymczasem nastąpił zwrot akcji i okazuje się, że impreza pozostanie jednak w Gorzowie.

Grand Prix zostaje w Gorzowie. Taką decyzję podjęliśmy jako zarząd Stali Gorzów. To była trudna decyzja. Ta impreza jest dużym wysiłkiem organizacyjnym i stanowi spore ryzyko finansowe dla Stali. Biorąc jednak pod uwagę, jakie korzyści z jej organizacji płyną dla Gorzowa i lokalnych przedsiębiorców postanowiliśmy nie przenosić Grand Prix do innego miasta. To największa i najważniejsza impreza w Gorzowie. Jedyne wydarzenie, które przyciąga do naszego miasta gości z wszystkich zakątków Polski i Europy. Uważamy, że jest to zbyt ważna impreza dla kibiców Stali Gorzów oraz samego miasta, aby nie podjąć po raz kolejny trudu organizacji oraz wysiłku finansowego – wyjaśnił Waldemar Sadowski w rozmowie z portalem gorzowskie.pl.

Zobacz także: 

Waldemar Sadowski, prezes Stali Gorzów, podkreśla, że choć organizacja Grand Prix to duży wysiłek i ryzyko finansowe dla klubu, to korzyści, jakie płyną z tej imprezy dla Gorzowa i lokalnych przedsiębiorców są zbyt ważne, aby z niej rezygnować. Prezes Sadowski nie ukrywa, że liczy na pomoc miasta, szczególnie że Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa  zaangażował się w sprawę i publicznie zadeklarował, że chce zatrzymać Speedway Grand Prix w Gorzowie.

Na początku listopada przedstawimy radnym prowizorium budżetu i będziemy mogli wspólnie dyskutować na ten temat. Oczywiście chcielibyśmy, aby Grand Prix zostało w Gorzowie i będziemy o nie walczyć. To jest impreza, która gorzowskim przedsiębiorcom, restauratorom oraz hotelarzom przynosi ogromne zyski, oraz ogromny ruch. Do tego to impreza promująca miasto. Będziemy robić wszystko, żeby turniej u nas został — powiedział Jacek Wójcicki w rozmowie z Radiem Gorzów. 

Przeczytaj także: 

Co ciekawe, radni już w 2021 roku podjęli uchwałę zgodnie z którą miasto miało pokryć koszty zakupu licencji na organizację turniejów Grand Prix w latach 2022 – 2025. Zatem zabiegi klubu o wsparcie finansowe nie jest niczym nowym, a oczekiwania klubu są jedynie przypomnieniem wcześniejszych decyzji radnych.

Przypomnę, że we wrześniu 2021 roku radni podjęli uchwałę, zgodnie z którą Miasto zadeklarowało pokryć koszty zakupu praw do organizacji Grand Prix. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo wybuchła wojna w Ukrainie, a Gorzów zmagał się z problemem przybywających ze wschodu tysięcy uchodźców. Dzisiaj tego problemu już nie ma i liczę, że jest to właściwy czas, aby wrócić do tych rozmów – wyjaśnił prezes klubu.

Podczas gorzowskiej rundy Speedway Grand Prix miasto zamienia się w światową stolicę speedwaya. Kibice z różnych zakątków świata przybywają do Gorzowa, a stadion imienia Edwarda Jancarza wypełnia się po brzegi. To czas, kiedy w Gorzowie czuć prawdziwy głód żużla. Dlatego ważne jest, aby ta prestiżowa impreza pozostała w Gorzowie, ciesząc kibiców i przynosząc korzyści miastu.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

W sobotę 4 listopada br. działacze Stali Gorzów ogłosili, że w sezonie 2024 barw gorzowskiej drużyny bronić będzie Jakub Miśkowiak. Mistrz Świata juniorów sprzed dwóch lat przyszedł do Gorzowa z Częstochowy i ma zastąpić Wiktora Jasińskiego, który został wypożyczony na rok do klubu z Ostrowa. Dlaczego Jakub Miśkowiak wybrał Stal Gorzów? Czy lubi ścigać się na specyficznym gorzowskim torze? Więcej o tym w materiale.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama