Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 12:49
Reklama

Kaczor bohaterem. W 10-tkę zgarnęli pełną pulę!

Piłkarze gorzowskiego Stilonu pokonali w meczu 14. kolejki III ligi Gwarek Tarnowskie Góry 2:1(2:0). Zdobyte trzy punkty pozwoliły niebiesko-białym odskoczyć od strefy spadkowej.
Kaczor bohaterem. W 10-tkę zgarnęli pełną pulę!
Mateusz Kaczor - zdobywca zwycięskich goli.

Przed sobotnim spotkaniem w szeregach Stilonu trwała walka z czasem, aby do gry zdolni byli kontuzjowani w ostatnim czasie zawodnicy. Szczęśliwie udało się doprowadzić do zdrowia większość borykających się z urazami piłkarzy. Do składu na mecz z Gwarkiem wrócili Emil Drozdowicz, Mateusz Mączyński, Mateusz Kaczor, Łukasz Kopeć i Maksym Bogdanov. Niestety uraz z jakim musi się obecnie mierzyć Oliwier Siwozad okazał się być poważnym urazem ścięgna achillesa i przez dłuższy czas ten młody zawodnik będzie musiał odpocząć od gry w piłkę. Jednak o swoim koledze nie zapomnieli pozostali niebiesko-biali, którzy na przedmeczową prezentację wyszli w okazjonalnych koszulkach z wyrazami wsparcia. W takim samym odzieniu cały mecz spędził także trener Łukasz Maliszewski.

🔴 Radni nie chcą dokładać do Speedway Grand Prix

Początek sobotniego starcia to mocne wejście w mecz przez gospodarzy. Stilon w pierwszym kwadransie gry zamknął ekipę Gwarka na jego połowie, ale wymiernego pożytku to nie przyniosło. Wynik meczu mógł otworzyć w tym czasie Jakub Kaniewski, lecz jego strzał z ostrego kąta znalazł się jedynie w bocznej siatce. Drugie dość wyraźne ostrzeżenie Stilonowcy dali w 30. minucie gry. Wówczas z rzutu rożnego dośrodkował Adrian Łuszkiewicz, a blisko strzelenia gola był Mączyński. Jednak jego strzał głową minął nieznacznie bramkę gości. Stilon rozkręcał się z każdą minutą, a okazje stwarzane przez niebiesko-białych były coraz groźniejsze. 

W 35. minucie spotkania gospodarze przeprowadzili kolejna koronkową akcję - w polu karnym Gwarka efektownie zatańczył z piłką Artiom Vaskov, by po chwili przekazać ją do niepilnowanego Kaczora. Napastnik Stilonu uderzył futbolówkę lewą nogą prosto do siatki. Zdobyty gol jeszcze wzmógł ataki podopiecznych Maliszewskiego. Kilka minut po pierwszym trafieniu Kaczor mógł się już cieszyć z dubletu na swoim koncie. Tym razem snajper gorzowian dostał podanie z głębi pola i wykorzystał fakt, że goście zostawili mu mnóstwo wolnego miejsce przed polem karnym. W sytuacji oko w oko z bramkarzem rywali zawodnik Stilonu okazał się być bezbłędny i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. 


Stilonowcy w pierwszej połowie meczu rozgrywali bardzo dobre zawody. Były to zdecydowanie najlepsze 45 minut Stilonu przy Olimpijskiej w tym sezonie.

Sztab drużyny z Tarnowskich Gór musiał reagować na grę gospodarzy i już w przerwie przeprowadził trzy zmiany personalne. Zabieg ten okazał się być dobrym rozwiązaniem dla gości, gdyż po zmianie stron Gwarek zaczął grać o wiele lepiej. Dodatkowo przyjezdni wyszli mocno zmotywowani, a to rozpoczęło festiwal fauli i żółtych kartek. Sędzia sobotnich zawodów miał w drugiej połowie ręce pełne roboty i co rusz napominał zawodników kolejnymi kartonikami.

Trzy minuty po wznowieniu gry goście zdołali strzelić bramkę kontaktową. Broniący gorzowskiej bramki Szymon Czajor strzał Macieja Borycki jeszcze zdołał obronić, ale przy dobitce Niklasa Wróblewskiego musiał skapitulować. 

Chwilę po straconym golu Stilon dostał drugi cios. Tym razem po serii przepychanek drugą żółtą kartką ukarany został Vaskov, co oznaczało, że niebiesko-biali przez dobre 40 minut zmuszeni będą grać w zdekompletowanym składzie. Gwarek nie potrafił jednak wykorzystać gry w przewadze, a zebrana publiczność oglądała kolejne faule i niesportowe zachowania. Swoje napomnienie ujrzał także trener gości, ponieważ w jednej z sytuacji zbyt impulsywnie zareagował na decyzję arbitra. 

🔴 Gorzów nie będzie już Wielkopolski?


Ostatni kwadrans gry to dążenie Gwarka do zdobycia wyrównania, ale dobrze dysponowany Czajor bronił każdy kolejny strzał. W doliczonym czasie spotkania stan zawodników na boisku wyrównał się, gdyż drugą żółtą kartkę obejrzał Błażej Czuban. Po chwili sędzia zawodów zagwizdał po raz ostatni. 

Stilon dopisał sobie do dorobku trzy punkty i dzięki temu odskoczył od strefy spadkowej. Zwycięstwo nad Gwarkiem było dopiero drugim wygranym meczem przed własnymi kibicami, a bez regularniejszego zwyciężania na swoim terenie bój o utrzymanie może trwać przez cały sezon.


W sobotę swój mecz rozegrała również Warta Gorzów. Bordowo-granatowi niestety przegrali w Bielsku-Białej z Rekordem 3:0.

Pozostałe wyniki kolejki:
Odra Bytom Odrzański 0:1 Carina Gubin
Raków II Częstochowa 0:4 Śląsk II Wrocław
Unia Turza Śląska 2:0 LZS Starowice Dolne
MKS Kluczbork - Pniówek Pawłowice (sb, 16:00)
Karkonosze Jelenia Góra - Górnik II Zabrze (sb, 17:00)
Lechia Zielona Góra - Górnik Polkowice (nd, 14:00)
Ślęza Wrocław - LKS Goczałkowice Zdrój (nd, 14:00)

Tabela 3 ligi

 NazwaM.Pkt.Bramki
1.Rekord Bielsko-Biała143536-12
2.Śląsk II Wrocław143035-16
3.Lechia Zielona Góra132524-17
4.LKS Goczałkowice Zdrój132421-10
5.MKS Kluczbork122119-14
6.Karkonosze Jelenia Góra132021-20
7.Górnik Polkowice131922-21
8.Górnik II Zabrze131824-21
9.Ślęza Wrocław131826-26
10.Pniówek Pawłowice131821-22
11.Carina Gubin141817-20
12.Warta Gorzów141715-23
13.Gwarek Tarnowskie Góry141615-19
14.Unia Turza Śląska131418-22
15.Stilon Gorzów141415-20
16.Odra Bytom Odrzański141112-22
17.Raków II Częstochowa14919-31
18.LZS Starowice Dolne14611-35

 

ZOBACZ WIDEO: Przycmentarne stragany Gorzowskiego Rynku Hurtowego i administracja nekropolii z ul. Żwirowej przygotowują się do przyjęcia tysięcy osób. Mieszkańcy mogą liczyć na bogato zaopatrzony kiermasz i całodobowe otwarcie bram 1 i 2 listopada. Będzie też bezpłatny transport po cmentarzu i asysta karetki czuwającej nad odwiedzającymi.

Dziękujemy że jesteś z nami


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama