Na osiedlu Staszica, konkretnej ulicy Leopolda Staffa, doszło do nietypowego zajścia. Dnia 11 października 2023 roku do drzwi mieszkańców zapukali mężczyźni, twierdząc, że reprezentują Spółdzielnię i oferują zakup oraz montaż czujników gazu. Starszym mieszkańcom wydawało się to być ofertą, której nie można odmówić ze względu na własne bezpieczeństwo.
Niestety, zaufanie do nieznajomych w tym przypadku okazało się błędem. Starszy mężczyzna, pod wpływem przekonywania, zgodził się na zakup czujnika wraz z montażem. Cena, jaką zapłacił za to wydawała się astronomiczna. ''Rachunek'' wystawiony przez domokrążców wynosił aż 299 złotych, (w tym 159 złotych za sam czujnik i 140 złotych za montaż). Co gorsza, okazało się, że zakupiony czujnik był wadliwy. Urządzenie nie posiadało ważnego atestu, miało datę produkcji z 2003 roku, a co najważniejsze - było niesprawne. Starszy mężczyzna nie mógł uwierzyć, gdy urządzenie zaczęło piszczeć nie dając mu spokoju. Całe zajście skończyło się wezwaniem pogotowia gazowego, które musiało interweniować ze względu na potencjalne zagrożenie.
🔴 Narastająca fala incydentów w Gorzowie
To tylko jeden z wielu przykładów oszustw, które mają miejsce w Gorzowie. Podobna sytuacja miała miejsce na osiedlu Dolinki, gdzie dwaj mężczyźni próbowali zachęcić mieszkańców do wymiany term gazowych.
Dlatego bardzo istotne jest, aby jako społeczność rozmawiać z osobami starszymi i uświadamiać ich, jakie zagrożenia czyhają w świecie oszustw. Mieszkańcy Gorzowa powinni być czujni i nie dawać się zwieść pozorom, a w przypadku wątpliwości zawsze konsultować się z osobami zaufanymi czy instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Oszuści nie mają litości, dlatego ochrona naszych starszych sąsiadów i krewnych powinna być priorytetem.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze