Spacerując po urokliwych ulicach Gorzowa, nie sposób przejść obok niepokojącego trendu bez zastanowienia się nad jego konsekwencjami. Nasza czytelniczka podzieliła się swoimi spostrzeżeniami i obawami. Nasza czytelniczka nie ukrywa swojej złości.
Odwiedziła mnie rodzina. Bardzo chciałam im pokazać nasze miasto. Wybraliśmy się więc na spacer nad Wartę. Chciała pokazać nasz Bulwar. Szliśmy wyremontowaną ścieżką, tuż która znajduje się za AJP. Nieopodal tego miejsca stoi wiata, gdzie można odpocząć. Widok, jaki tam zastałam, bardzo mnie zbulwersował. Na ziemi leżało dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał odsłoniętą pewną część ciała. Drugi leżał w taki sposób, że głowę miał na ziemi a nogi na ławce. Pierwsze co zrobiliśmy, to próbowaliśmy ich obudzić. Upał i 30℃ a oni leżą. Kiedy się obudzili, zaczęli pluć i w wulgarny sposób wyrazili swoje niezadowolenie z naszej obecności – opowiada kobieta.
🔴 Brak miejsc parkingowych. Problem lokalnej społeczności
Jednak to nie jedyna sytuacja, jaka spotkała kobietę tego dnia.
Udaliśmy się na spacer na popularny Kwadrat. Chciałam pokazać swoim bliskim, że Gorzów to naprawdę ładne miasto. Szliśmy wzdłuż ulicy Chrobrego, a na jednym z przystanków leżał mężczyzna, z odkrytym brzuchem oraz trzymającym rękę w spodniach i spał. To był obrzydliwy widok. Człowiek nawet jak chce pokazać, że Gorzów jest naprawdę pięknym i zadbanym miastem to się po prostu nie da – wyjaśniła nasza rozmówczyni.
Problem osób uzależnionych od alkoholu w Gorzowie rośnie, a widok bezdomnych w coraz bardziej niewłaściwych miejscach zaczyna budzić niepokój wśród mieszkańców. Czytelniczka, która zdecydowała się podzielić swoimi doświadczeniami, stawia nas wszystkich przed pytaniem: co z tym zrobić?
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze