Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 28 kwietnia 2025 12:39
Reklama

Stal Gorzów rozbita w Częstochowie. Fajfer: „Totalnie nie czułem prędkości”

Gezet Stal Gorzów wciąż bez zwycięstwa w sezonie PGE Ekstraligi 2025. W 3. kolejce rozgrywek drużyna przegrała na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa aż 36:54. Jednym z najsłabszych punktów zespołu był senior Oskar Fajfer, który zdobył zaledwie jeden punkt.
Stal Gorzów rozbita w Częstochowie. Fajfer: „Totalnie nie czułem prędkości”

Autor: Marcin Imański

Po meczu Fajfer nie krył frustracji i przyznał, że jego sytuacja jest dramatyczna.

„Jest tragedia. Jestem mega wściekły, bo sam wiem, ile pracy wkładam w to wszystko, ile nocy nie śpię, żeby było lepiej i moja drużyna wygrywała. Robię naprawdę bardzo dużo, natomiast efektów na razie nie ma w ogóle” – powiedział w rozmowie z Julią Pożarlik z Canal+ Sport.

W rywalizacji z Włókniarzem Fajfer szukał rozwiązań, zmieniając motocykle i ustawienia, ale bez skutku.

„Totalnie nie czułem prędkości. Trzy biegi, trzy różne motory i trzy różne zębatki, ciężko jest mi złapać prędkość, zwłaszcza na wyjazdach. Tor w Gorzowie wiadomo – coś tam punktów ciułam, ale tutaj nie miałem nawet startu. Czeka mnie mocna łamigłówka, co dalej. Tak być nie może, jestem bardzo wolny i z wyjścia z łuku nic nie mogę zrobić ” – przyznał szczerze.

W Częstochowie zawiódł jednak nie tylko Fajfer – problemem była postawa całej drużyny. Gezet Stal Gorzów praktycznie od początku spotkania była wyraźnie słabsza od gospodarzy. Sporym problemem jest też brak solidnego zawodnika na pozycji U24, który mógłby realnie wspierać seniorów w zdobywaniu punktów.

Pojawiają się także głosy, że rezerwy taktyczne podczas meczu mogły być rozgrywane inaczej, co przynajmniej pozwoliłoby ograniczyć rozmiary porażki. Decyzje taktyczne sztabu szkoleniowego również budzą wątpliwości wśród kibiców.

W sieci nie brakuje komentarzy sfrustrowanych kibiców Stali Gorzów. Wielu z nich domaga się zmian i oczekuje, że drużyna wreszcie zacznie punktować. Padają mocne słowa o braku formy, słabym składzie i nietrafionych decyzjach.

Drużyna z Gorzowa wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2025 – po porażce z Innpro ROW-em Rybnik, remisie z PRES Grupą Deweloperską Toruń i teraz klęsce z Włókniarzem Częstochowa.

Kolejna szansa na przełamanie już w najbliższy weekend – Stal zmierzy się na własnym torze ze Stelmet Falubazem Zielona Góra, który również rozczarowuje od początku sezonu i ma na koncie same porażki.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama