Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 00:23
Reklama

Nurek był zmuszony zanurkować do Warty

Do nietypowego zdarzenia doszło w środowy wieczór.
Nurek był zmuszony zanurkować do Warty

Źródło: Facebook / Ochotnicza Straż Pożarna Skwierzyna

Strażacy zostali powiadomieni o tym, że w rzece Warcie na wysokości Rakowa znajduje się zatopiony przedmiot. Pierwotnie zakładano, że jest to samochód. 

Wszystko zaczęło się wczoraj. O godzinie 21- wszej wczorajszego wieczora otrzymaliśmy zgłoszenie o jakimś zatopionym przedmiocie, w rzece Warta na wysokości Rakowa. Do zdarzenia wyjechała nasza ciężka scania oraz zastępy z JRG Międzyrzecz. Mówiło się, że w wodzie może znajdować się zatopione auto. Po dojechaniu na miejsce zastępów i rozpoznaniu miejsca, stwierdzono, że jest zatopiony jakiś przedmiot, z którego uwalnia się jakaś ciecz, która na powierzchni wody, pozostawia filtr ropopochodny – poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skwierzynie na swoim Facebooku. 

🔴 Smakowa rewolucja w Gorzowie. Nowa gastronomiczna inicjatywa

W trakcie działań okazało się, że w rzece nie znajduje się samochód a zupełnie coś innego. 

Stwierdzono, że brak jest śladów na brzegu, by sądzić, że jest tam zatopiony pojazd. Z uwagi na zapadające ciemności, zapadła decyzja, iż następnego dnia do wody zejdzie nurek i dokona pełnego rozpoznania. Dziś o godzinie 9:15 skwierzyńscy strażacy wraz ze strażakami z JRG Międzyrzecz, podjęli próbę rozpoznania i wydobycia czegoś, co zalegało dno rzeki i pozostawiało tęczowy filtr na wodzie. Jak się okazało, była to 200 l beczka z pozostałościami ropopochodnymi, która została wydobyta i zabezpieczona do utylizacji – napisali strażacy z OSP w Skwierzynie na swoich mediach społecznościowych. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!

źródło zdjęć / Facebook Ochotnicza Straż Pożarna Skwierzyna 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama