A mianowicie uratowaniem życia 45 pacjentów. Joanny, mającej 56 lat, Leszka 61 lat, Dawida, 47 lat, Andrzeja, 40 lat, Sabiny, 76 lat, Tadeusza, 57 lat i wielu innych. Ci pacjenci są żywym dowodem na to, że oddział kardiochirurgii jest niezbędny dla pacjentów.
Temat kardiochirurgii w gorzowskim szpitalu wzbudza wiele kontrowersji.
Tego samego oddziału, którego nie chce sfinansować NFZ- wyjaśnił Robert Surowiec.
🔴 Alternatywne rozwiązanie. Elektryczne podgrzewacze wody zamiast term gazowych?
Niemniej jednak, pomimo tych trudności, oddział działa i prosperuje. Najmłodszy pacjent oddziału ma zaledwie 33 lata, podczas gdy najstarszy liczy 83 lata. Oddział Kardiochirurgii nie tylko ratuje życie, ale także przywraca nadzieję pacjentom w każdym wieku, umożliwiając im pełne i aktywne życie.
My nie patrzymy na koszty, bo dla nas liczy się życie ludzkie – sami finansujemy funkcjonowanie oddziału, operujemy pacjentów, także spoza województwa, dając im kolejne lata normalnego funkcjonowania – napisał Robert Surowiec wiceprezes gorzowskiego szpitala.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Gościem Tomasza Jocza w programie #autorozmowni był Kacper Ziółkowski – gorzowski przedsiębiorca, gorzowianin i zapalony wędkarz.
Napisz komentarz
Komentarze