Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Nowin Wielkich. Kobieta jest zbulwersowana całą sytuacją, która trwa od praktycznie dwóch tygodni. Pociągi albo się spóźniają, albo nie przyjeżdżają wcale. Wszystko dzieje się na trasie Kostrzyn – Krzyż / Krzyż – Kostrzyn.
Od około dwóch tygodni PKP robi z nas sobie żarty. Dziś pociąg, który miał odjechać z Nowin Wielkich o 7:05, był opóźniony o 20 minut. Kolejny pociąg 7:46 został odwołany. To jest jakieś nieporozumienie. Powrotne pociągi też pozostawiają wiele do życzenia. Na dwanaście pociągów jedzie jeden, to jest kpina! - opowiada poirytowana czytelniczka.
PKP kłamie, że za każdym razem będzie podstawiona komunikacja zastępcza. Chociaż by sytuacja, że jest pociąg 14:37, a następny jest o 15:22 i jeśli odwołają ten o 14:37, to trzeba czekać do 15:22 – dodaje.
🔴 Nietrzeźwy kierowca autokaru chciał przewozić dzieci
Pasażerowie tracą nadzieję i siły na polepszenie tej patowej sytuacji. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nikt nie dąży do tego, aby zmienić sytuacje.
Dzieci spóźniają się do szkoły. Ludzie do pracy to jest żenujące. Tym bardziej że płacimy za bilety niemałe pieniądze i nie można nawet uzyskać zwrotu, bo ja jak próbowałam uzyskać zwrot za bilet miesięczny. Złożyłam reklamacje, to dostałam informacje, że przecież była podstawiona komunikacja zastępcza, która nigdy nie przyjechała. Zgłaszaliśmy problem do Urzędu Wojewódzkiego, żeby ktoś z tym coś zrobił i nikt nic nie robi – żali się czytelniczka.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
W poniedziałek (12 czerwca) została podpisana umowa na budowę północnej obwodnicy Gorzowa. Budimex S.A. zaprojektuje i wybuduje pierwszy etap obwodnicy za niemal 27 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze