Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 września 2024 13:16
Reklama

Ekorewolucja w gorzowskim szpitalu

Iskierka, Gorzowianka, Duża Berta - to propozycje imion dla… turbiny gazowej. Nowoczesna instalacja z gazu produkuje prąd i ciepło dla szpitala w Gorzowie. Dzięki niej lecznica oszczędza pieniądze i środowisko.
Ekorewolucja w gorzowskim szpitalu

Źródło: Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie

Jesteśmy bodaj jedynym szpitalem w Polsce, który produkuje prąd na własne potrzeby - mówi Piotr Michałowski, główny inżynier Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Prąd to jednak nie wszystkie korzyści, jakie przyniosły szpitalowi przebudowa i unowocześnienie kotłowni.

🔴 Ruszył przetarg na budowę I etapu Północnej Obwodnicy Gorzowa

Zimą ciepło, latem chłód

Ekorewolucja polegała na zainwestowaniu prawie 6 mln zł w nowoczesny silnik gazowy z generatorem prądu i kotłem parowym. Instalacja wytwarza prąd z gazu, a powstającą w tym procesie parę szpital wykorzystuje do ogrzewania budynków. To nie koniec technologicznej układanki, ponieważ para ogrzewająca lecznicą zimą, latem będzie zamieniana na wodę lodową, która z kolei posłuży do klimatyzowania pomieszczeń. Ta część inwestycji, polegająca na montażu specjalnych chillerów (urządzeń produkujących chłód z energii cielnej), właśnie dobiega końca. 

Pierwszym obiektem klimatyzowanym wodą lodową będzie nasz ośrodek radioterapii - mówi główny inżynier szpitala.

🔴 Śmiertelny wypadek pod Gorzowem

Unowocześniona kotłowania pełną parą - dosłownie i w przenośni - pracuje już dziewięć miesięcy i widać, że inwestycja szybko się zwróci. Przede wszystkim jednak zabezpiecza szpital przed rosnącymi drastycznie kosztami energii elektrycznej. Nie bez znaczenia jest fakt, że nowoczesna instalacja pozwala też ograniczyć emisję dwutlenku węgla.

Iskierka czy Gorzowianka?

Jeszcze bardziej „eko” jest wykorzystywanie tzw. energii odpadowej, powstającej w szpitalnej spalarni odpadów. - Teraz marzy nam się fotowoltaika z magazynem energii - planuje Piotr Michałowski.

Na razie jednak inżynierowie i zarząd szpitala będą musieli wybrać nazwę dla turbiny gazowej, od której zaczęła się szpitalna ekorewolucja. Na apel w mediach społecznościowych pojawiło się kilkanaście pomysłów, w tym: Duża Berta, Hermiona, Iskierka, Jupiter czy Gorzowianka… Autorka lub autor zwycięskiej propozycji zostanie oficjalnie „chrzestnym” turbiny, a tabliczka z nazwą znajdzie się w kotłowni. W tym roku szpital świętuje 10-lecie przekształcenia w spółkę, będzie więc okazja, żeby urządzić małą uroczystość.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Gościem programu #autorozmowni był Sławek Kubzdyl — menadżer Wójcik Racing Team. Bohater audycji opowiedział o swojej pasji do motocykli oraz co skrywa się w podgorzowskim Wawrowie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama