Oburzenie dotyczy ulicy Sikorskiego. Przybudowa tej ulicy była jednym z większych przedsięwzięć drogowych w naszym mieście oraz najbardziej kosztownym. Prace rozpoczęły się 15 lutego 2018 i pierwotnie miała zakończyć się pod koniec lata 2019 roku tak się jednak nie stało i oficjalne otwarcie nastąpiło we wrześniu 2020. Przebudowa miała 12 miesięcy poślizgu a dodatkowo wykonywane prace budziły wiele kontrowersji wśród lokalnej społeczności.
🔴 Mieszkanka osiedla Dolinki ostrzega!
Większość mieszkańców zarzuca miastu, to że przy ulicy Sikorskiego znajduje się zdecydowanie mało zieleni. Największe fuszerki widać podczas opadów deszczu, gdy w wielu miejscach tworzą się kałuże. Najgorzej jest przy przejściach dla pieszych. Kolejnym problemem są zapadające się studzienki. W niektórych odcinkach torowiska podkłady torowe zaczynają się podnosić a miejscami nawet kruszyć, a gumowe wypełnienia znajdujące się przy szynach wypadają.
Niedoróbki widać także pomiędzy kostką brukową, a asfaltem. Słupy oświetleniowe nie są wbetonowane, tylko spora ich część znajduje się ponad ziemią. Z dolnej części słupów wystają śruby, które nie dość że nie wyglądają estetycznie, to jeszcze stwarzają niebezpieczeństwo.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze