Temat Piotra Śwista w Stali Gorzów ciągle powraca. Decyzja Waldemara Sadowskiego wywołała spore zamieszkanie i nie spotkała się z entuzjazmem niektórych kibiców oraz działaczy. Jedynym człowiekiem, nie licząc Waldemara Sadowskiego, który broni Śwista jest Jerzy Synowiec, były włodarz Stali Gorzów.
Dajmy więc spokój zaszłościom. Piotr Świst był, jest i będzie gorzowianinem, a jestem przekonany, że jako trener młodzieży spisze się jak nikt inny – wyjaśnił Jerzy Synowiec.
🔴 Oskar Paluch na dłużej w Stali Gorzów
Odmiennego zdania jest Władysław Komarnicki. Były włodarz Stali Gorzów na stanowisko trenera młodzieży miał innego kandydata.
Ja wybaczyłem mu dawno, choć pamiętam doskonale, co się stało. Jednego dnia zostawił nas on, a kolejnego jego szwagier Mariusz Staszewski. To było dla mnie bolesne przeżycie. Pamiętam, że później odezwał się do mnie prezydent, bo Świst prosił go o powrót do klubu. Postanowiłem go zaprosić na memoriał im. Edwarda Jancarza i kibice od razu wywiesili mi transparent. Przypomnieli mi bardzo wyraźnie, że coś im obiecałem. Nie podejmowałem już kolejnych prób, bo chciałem z nimi dobrze żyć – tłumaczy Władysław Komarnicki w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl
🔴 Polscy żużlowcy na światowej gali
Komarnicki nie ukrywa, że nie jest przekonany do tego, aby Świst pełnił funkcję trenera młodzieży w Stali Gorzów.
Wiem, że prezes miał kilku kandydatów. Sam słyszałem o trzech. Nie dopytywałem, dlaczego zakończyło się w ten sposób. Nie wiem też, czy Piotr Świst nadaje się do tej roli. Trudno mi to ocenić. Nie mam natomiast żadnych wątpliwości, że w tym wąskim gronie był ktoś, kto sprawdziłby się idealnie. Myślę o Mariuszu Staszewskim. To był mój faworyt, który ma już na tym polu ogromne sukcesy. On wprawdzie też kiedyś poszedł do Falubazu, ale okoliczności były inne, bo nie wykrzykiwał tego, co Świst – powiedział były działacz.
🔴 Ważny wyjazd czeka zawodników Kangoo Basket
Decyzja zapadła i w przyszłym sezonie Piotr Świst będzie pełnić funkcję trenera młodzieży w gorzowskim klubie, a wspierać go mają Paweł Parys i Piotr Rembas.
Piotr Świst to bardzo dobrze znana postać w gorzowskim środowisku żużlowym. Wychowanek Stali Gorzów zdobył dla gorzowskiego klubu najwięcej punktów ligowych w historii, przebijając zdobycze punktowe Edwarda Jancarza, Jerzego Rembasa czy Bartosza Zmarzlika. W roku 2003 zmienił barwy klubowe i zdecydował się startować w Falubazie. Przejścia do Zielonej Góry część fanów nie potrafiła Świstowi wybaczyć.
Decyzję prezesa Sadowskiego w gorzowskim środowisku żużlowym spotykają się z coraz to większą krytyką. Kibice skupienii wokół stowarzyszenia "Stalowcy" publicznie zaprotestowali. Fani czarnego sportu z miasta nad Wartą nie gryzą się w język i zdecydowanie mówią co myślą o powrocie Śwista do Gorzowa.
Dziękujemy, że jesteście z nami!
Gościem #autorozmownych był dobrze znany przez kibiców speedwaya i nie tylko – Daniel Rutkowski dziennikarz i komentator żużlowy Radia Gorzów. Człowiek, który nie boi się zadawać trudnych pytań.
Napisz komentarz
Komentarze