Przed meczem kapitan EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów Konrad Jelski w rozmowie z naszym portalem wypowiedział się o drużynie z Prudnika.
Jest to jeden z mocniejszych rywali w naszej grupie. Przeciwko niektórym zawodnikom z Prudnika miałem okazję już się sprawdzić, bo jak grałem w Międzychodzie, to większość tych zawodników grała w drużynie z Nysy. Jest to na pewno mocna drużyna. Mają gabaryty wysokich zawodników i na pozycji rozgrywającego mają bardzo dobrego gracza Stanferda Sannyego. Na pewno nie jesteśmy faworytem, ale myślę, że jesteśmy w stanie powalczyć z tą drużyną – wyjaśnił lider gospodarzy.
🔴Wielka polityka wkracza do Rady Miasta
Kibice jak zwykle nie zawiedli i licznie przybyli na halę CEZiB przy ul. Warszawskiej. Fani zgromadzeni zarówno na hali, jak i przed telewizorami na brak emocji narzekać nie mogli.
W pierwszej kwarcie dominowali goście. W pełni wykorzystywali większość akcji pod koszem rywala. Po 10 minutach padł wynik 19:29 dla przyjezdnych. Druga część meczu wyglądała już lepiej w wykonaniu zespołu miejscowych. Gospodarze mieli 10 punktów starty do zespołu Pogoni Prudnik.
Trzecia seria meczu w wykonaniu EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów była zdecydowanie lepsza. Gospodarze zmniejszyli stratę, przegrywając 53:59. Czwarta kwarta ułożyła się na korzyść gości. Niestety mecz zakończył się wynikiem 64:81 dla przyjezdnych. Spotkanie skończyło się pechowo dla zawodnika gości Michała Krawca, który w trzeciej kwarcie musiał zejść z parkietu z powodu bólu. Najskuteczniejszymi koszykarzami w zespole Pogoni Prudnik byli Tomasz Nowakowski (15) i Rafał Malitka (15). Dla drużyny EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów najwięcej punktów zdobyli Adam Chodkiewicz (15) i Norbert Grzegorczyk (14).
Dziękujemy, że jesteście z nami!
Pieniądze które zmienią oblicze Gorzowa, „historyczny autobus” w służbie mieszkańców, początek gorzowskiej „Doliny Kremowej”, to niektóre z tematów które goszczą dzisiaj w Miejskim Ekspressie. Zapraszamy do oglądania.
Napisz komentarz
Komentarze