26 października na Sesji Rady Miasta Gorzowa. Miejscy radni zadecydowali, że zostanie podniesiony podatek od nieruchomości. Od stycznia przyszłego roku zapłacimy więcej za podatek od nieruchomości. Stawki mają być wyższe od obecnych. Projekt uchwały zakłada, że za 1 m.kw. budynku mieszkalnego trzeba będzie zapłacić 0,86 zł. Natomiast w przypadku budynku, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, będzie to 28,67 zł za 1 m.kw.
🔴Nowe miejsce na mapie Gorzowa
Czy faktycznie w dobie wysokiej inflacji i sytuacji, w jakiej znajdują się obecnie mieszkańcy, ta uchwalą, jaką podjęli miejscy radni, była potrzebna?
Cześć radnych była przeciwko a część wstrzymała się od głosu, zaledwie część radnych przegłosowała te podwyżki. Te podwyżki nie będą radykalne tak jak podwyżki cen paliw, czy węgla i tak dalej. Czy musiało do nich dojść? Przy takiej inflacji i podwyżkach wszystkiego właściwie nie ma uzasadnienia, że coś będzie stało w miejscu. Jest to nieprzyjemne, ale konieczne, chociaż ja sam wstrzymałem się od głosu – powiedział Jerzy Synowiec radny klubu Kocham Gorzów.
🔴Stalowcy na uroczystej gali z okazji 75-lecia klubu
Swoje zdanie na temat podwyżek wyraził również Tomasz Rafalski.
Ta podwyżka jest bardziej racjonalna i bardziej wyważona niż te podwyżki, które były wcześniej głosowane. Te osoby, które wcześniej zagłosowały przeciwko tej podwyżce, prędzej głosowały za podniesieniem cen za parkingi za bilety MZK i tak dalej. Mimo że tamte podwyżki uderzały tylko w pewną grupę mieszkańców. Te podatki rozkładają się na szerszą grupę. Faktycznie podwyżki nigdy nie mogą cieszyć. Przedsiębiorcy odczują to trochę bardziej, ale nie są to takie podatki, które tak mocno uderzą w mieszkańców— wyjaśnił Tomasz Rafalski radny klubu Prawa i Sprawiedliwość.
🔴Sportowe podsumowanie weekendu
Ta podwyżka ma wspomóc miejski budżet o jakieś 9 milionów złotych. Mieszkańcy nie odczują tych podwyżek, aż tak bardzo, ponieważ samorząd nie zdecydował się na najwyższe podwyżki.
I cieszyć się powinniśmy z jednego, większość ludzi nie wie, że gdzieś nad nami ciągle krąży pomysł wprowadzenia podatku katostrafalnego, czyli od wartości nieruchomości. Byłaby to prawdziwa katastrofa, gdyby to się zrealizowało, bo ludzie płaciliby wtedy ogromne pieniądze. Na całe szczęście jest to odkładane gdzieś na później – stwierdził Jerzy Synowiec.
Podatek katastralny to, najkrócej mówiąc, jeden ze sposobów opodatkowania nieruchomości. W podatku katastralnym wysokość opłaty zależy od wartości nieruchomości. Oznacza to, że właściciele droższych lokali zapłaciliby więcej.
Dziękujemy, że jesteście z nami!
Legalizacja marihuany w Polsce, to temat który co jakiś czas wraca do nas jak bumerang. Właśnie ten wątek, ale nie tylko, poruszyliśmy z Green Simonem w nowym odcinku #autorozmowni. Wyrazisty i kreatywny Szymon Wojtczak opowiedział nam: - o młodej scenie rapowej w Gorzowie - na czym polega siła kolektywu? - dlaczego uwielbia Gorzów? - jak uwolnić konopie?
Napisz komentarz
Komentarze