Przywrócenie świetności to zadanie na lata. Są prace, które można wykonać pilnie, ale poważniejsze zadania będą wymagały należytej staranności i dużych nakładów finansowych. Trzeba będzie szukać źródeł zewnętrznego dofinansowania.
W protokole, który sporządzono przy odbiorze cmentarza, opisano najpilniejsze potrzeby, te związane z bezpieczeństwem osób odwiedzających cmentarz. Zagrożenie stanowią przede wszystkim obumarłe drzewa i uschnięte gałęzie i konary, które przy silnych wiatrach mogą łamać się gwałtownie, narażając ludzi albo groby.
Służby miejskie wystąpiły do Lubuskiego Konserwatora Zabytków - instytucji uprawnionej do podejmowania decyzji w sprawie drzew na zabytkowym cmentarzu.
Konserwator zabytków wydał zgodę na usunięcie 31 obumarłych drzew, natomiast 40 innych polecił poddać pielęgnacji - usunąć uschnięte konary i gałęzie. Polecił też usunięcie samosiewów drzew i krzewów, wykonanie cięć sanitarnych, usunięcie posuszu, nadłamanych drzew i konarów, usunięcie gałęzi, znajdujących się nad budynkiem dawnej kaplicy cmentarnej. Konserwator zabytków zauważył, że drzewa objęte zgodą są obumarłe, nie mają szans na zachowanie żywotności i stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia.
Prace zlecone przez konserwatora zostaną przeprowadzone w październiku. Zostanie wybrana specjalistyczna firma, posiadająca uprawnienia alpinistyczne. Zanim rozpoczną się prace poprawiające bezpieczeństwo, wcześniej będą trwały drobniejsze prace porządkowe, usuwanie śmieci, chwastów, porządkowanie alejek. Te działania już się rozpoczęły, po to, aby zapewnić dojścia do grobów, identyfikację innych zadań porządkowych, skalę problemów do realizacji.
Służby miejskie proszą mieszkańców o niezastawianie bramy wjazdowej prowadzącej na cmentarz od ulicy Głowackiego, ponieważ utrudnia to prace porządkowe.
Napisz komentarz
Komentarze