– Nie ukrywam, że króluje piwo. Choć czasami lubię także sięgnąć po jakiej wino. Zazwyczaj słodkie, cytrusowe – mówi pan Łukasz.
I opowiada, że jak czasami pije alkohol, to sięga raczej po tańsze produkty. – Nie mam się za konesera. Wybieram znane marki ze średniej półki cenowej. Niespecjalnie potrafię docenić drogie, kraftowe wyroby – dodaje.
I może się wydawać, że takich osób jest w Polsce wiele. Ale też okazuje się, że Polacy zaczynają pić inaczej.
Alkohol bez alkoholu, czyli półki z produktami NoLo
Od kilku lat coraz więcej w sklepach jest produktów NoLO – napojów bezalkoholowych. I to nie tylko piwo, ale także wina i inne „trunki” mające po kilkanaście procent.
– Wprawdzie wolumen sprzedaży piwa nie zmienił się w stosunku do roku wcześniejszego, ale warto zauważyć, że spadła konsumpcja piwa alkoholowego, a w to miejsce wzrosła konsumpcja bezalkoholowego i całościowo rynek wyszedł w okolicach zera – wyjaśniał niedawno szef Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.
Doszło do tego, że w marketach i dyskontach powstały osobne półki, stoiska z takimi napojami. Skąd ta moda? Z zachodu. I lubują się w niej zwłaszcza młodzi ludzie, którzy już nie utożsamiają dobrej zabawy z upijaniem się.
To nie oznacza jednak, że Polacy przestali pić alkohol. Ale sięgają po trochę inny.
Moda na drinki przyszła do nas z internetu
– Trendy na rynku alkoholi są silnie zglobalizowane, bo zmiany zachodzą bardzo szybko i równie szybko docierają do różnych zakątków świata. Najbardziej widoczna jest premiumizacja. Segment premium rośnie w siłę, konsumenci poszukują wyższej jakości i są gotowi za nią więcej zapłacić – mówi w wywiadzie dla serwisu portalspozywczy.pl Kamil Pieniak, dyrektorka kategorii premium alkoholi oraz piwa w Coca-Cola HBC Polska.
Tłumaczy, że kolorowe drinki to , która przyszła do Polski z internetu. Dzięki sieci jej użytkownicy widzą, co się pije na egzotycznych wyspach, w drogich hotelach, wymuskanych restauracjach i chcą tego spróbować.
Zamiast ilości poszukujemy jakości
Temu też rosnącą popularność w Polsce zawdzięczają droższe, zagraniczne alkohole. Polacy sami sobie przyrządzają koktajle lub kupują już gotowe mieszanki.
– Trendy konsumenckie ewoluują w konkretnym kierunku: konsumenci ograniczają ilość spożywanego alkoholu, ale poszukują jakości i nowych form konsumpcji. To już nie tylko trend w dużych miastach, ale także wyraźna zmiana sposobu konsumpcji w całym kraju – dodaje Pieniak.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze