Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 2 kwietnia 2025 07:08
Reklama

Z Wrocławia Akademiczki przywiozły remis w serii

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów po dwóch meczach półfinałowych Orlen Basket Ligi jest w korzystnym położeniu. Akademiczki z wyjazdowych spotkań ze Ślęzą Wrocław wracają z remisem w serii.
Z Wrocławia Akademiczki przywiozły remis w serii

Autor: Maciej Trubisz

Źródło: Facebook / AZS AJP Gorzów

Do półfinałowej rywalizacji ze Ślęzą Wrocław koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów przystępowały z podobnej pozycji jak przed ćwierćfinałową batalią z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin - pozycji biblijnego Dawida. Wrocławianki rundę zasadniczą zakończyły na uprzywilejowanej drugiej lokacie w tabeli, co oznaczało, że większość meczów o finał będą mogły rozegrać we własnej hali. AZS podstawową fazę sezonu zamknął na odległym szóstym miejscu i z perspektywy ligowej klasyfikacji w żaden sposób nie mógł być brany jako potencjalny faworyt starcia z wrocławiankami. Inaczej jednak wyglądała historia bezpośrednich pojedynków obu ekip w bieżącym sezonie, gdyż Akademiczki wygrały w ostatnich miesiącach ze Ślęzą dwukrotnie (we Wrocławiu 75:80 i w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski w Sosnowcu 83:64), a koszykarki ze stolicy Dolnego Śląska zwyciężyły z AZS-em raz - w Gorzowie 57:67

Zobacz też:

Półfinały rozpoczęły się w środowy wieczór we Wrocławiu. Akademiczki w potyczkę tę weszły z wysokiego ,,C". Od samego początku swoją obecność na parkiecie wyraźnie zaznaczyły gorzowskie Amerykanki - Diamond Miller i Shatori Walker. Obie zawodniczki znakomicie się uzupełniały, a ich gra była ozdobą spotkania. Niejako w ich cieniu była Elena Tsineke, ale Greczynka gdy już dochodziła do głosu, to robiła show. Rozgrywająca popisała się stuprocentową skutecznością w rzutach z dystansu, co zawsze budzi podziw. Postawa trzech wymienionych koszykarek doprowadziła do pełnej dominacji drużyny trenera Dariusza Maciejewskiego, która wygrała w pierwszym meczu we Wrocławiu 72:87(18:29,18:15,21:24,15:19). Triumf dał gorzowiankom inicjatywę wynikową przed kolejnymi starciami. 

Zobacz też:

Drugi dzień zmagań w hali na wrocławskich Kłokoszycach rozpoczęło się od wielkiej koszykówki w premierowej kwarcie. Zebrana publiczność była świadkiem bardzo ofensywnego basketu i błyskotliwej wymiany ciosów z obu stron. Drużyny wymieniały się wówczas celnymi rzutami, a także prowadzeniem. Wynik wciąż balansował na granicy remisu, ale ostatnie słowo w tym festiwalu koszykówki należało do gorzowianek. Na jedenaście sekund przed końcem ćwiartki bezbłędna na linii rzutów wolnych okazała się być Walker, a to dało AZS-owi zwycięstwo w kwarcie 20:21. Druga partia stała już pod dominacją Ślęzy. Jeszcze na jej początku podopieczne trenera Maciejewskiego toczyły wyrównany bój, ale po przekroczeniu półmetka kwarty gospodynie zaczęły stopniowo budować przewagę. Na 35:30 trafiła Robbi Ryan, co było punktem kulminacyjnym. Od tej akcji Ślęza nie dała już sobie odebrać prowadzenia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 43:35

Zobacz też:

Po zmianie stron boiska tempo meczu wyraźnie się obniżyło. Koszykarki trafiały znacznie rzadziej i widać było zmęczenie drugim spotkaniem w ciągu doby. Wrocławianki kontrolowały uzyskaną przewagę, ale jednocześnie nie były w stanie zdominować AZS-u. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 16:13, co dawało rezultat przed końcową ćwiartką na poziomie 59:48. Co gorsza, w finalne 10 minut gospodynie weszły z kolejnymi punktami Natalii Kurach i celnym rzutem osobistym Aleksandry Mielnickiej. Na to próbowała odpowiedzieć błyskawicznie Tsineke, która momentalnie zdobyła pięć oczek, ale wrocławianki w dalszym ciągu trzymały ręce na pulsie i nie pozwalały Akademiczkom nabrać wiatru w żagle. Ostatnie minuty rywalizacji to ostrożna gra z obu stron, gdyż drużyny miały już w głowach trzeci mecz serii, który odbędzie się już w sobotę. Czwartkowy mecz wygrała Ślęza 75:65(20:21,23:14,16:13,16:17)
 

Ekipę z Wrocławia do tego triumfu poprowadziły: Robbi Ryan (19 punktów i 9 zbiórek), Natalia Kurach (15 punktów), Digna Strautmane (14 punktów).
 

W AZS-ie najlepiej zapunktowały: Shatori Walker (23 punkty), Elena Tsineke (16 punktów) i Diamond Miller (11 punktów). 
 

Teraz, przy stanie 1:1, rywalizacja przenosi się do Areny Gorzów. Mecze odbędą się w sobotę i niedzielę o 18:00.  

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama