W 2024 roku w Gorzowie i powiecie gorzowskim odnotowano aż 4112 przestępstw. To wzrost o 23,7 procent w porównaniu z rokiem wcześniejszym, kiedy takich zdarzeń było 3324. Choć dane mogą niepokoić, policja wskazuje również pozytywy – w tym rosnącą wykrywalność przestępstw i spadek liczby policyjnych interwencji.
Wyniki badań dotyczących poczucia bezpieczeństwa mieszkańców pokazują jednak zupełnie inny obraz. Coraz więcej gorzowian nie czuje się bezpiecznie – zwłaszcza w centrum miasta, na bulwarach i w kilku konkretnych dzielnicach.
Z raportu przygotowanego przez Komendę Miejską Policji na sesję Rady Miasta wynika, że w 2024 roku liczba przestępstw wzrosła aż o 788 w porównaniu z rokiem poprzednim. W kategorii przestępstw najbardziej uciążliwych społecznie (m.in. kradzieże, włamania, rozboje, bójki) odnotowano jednak spadek – było ich 1155, co jest najniższym wynikiem od trzech lat.
Spadła liczba samych kradzieży – z 679 do 605, natomiast kradzieże z włamaniem wzrosły z 226 do 307. Wzrosła też wykrywalność – z 65,1 proc. w 2022 roku do 68,2 proc. w 2023.
Liczba policyjnych interwencji spadła o 1270 – w ubiegłym roku było ich 20 231. Policjanci szybciej reagowali na zgłoszenia. W sytuacjach pilnych średni czas dotarcia na miejsce wyniósł 9 minut i 23 sekundy, a w przypadkach zwykłych – godzinę i 2 minuty.
Szokujące sceny, które rozegrały się na parkingu sklepowym przy ulicy Maczka w Gorzowie Wielkopolskim, nie pozostały bez echa. Dzięki szybkiej reakcji świadków, którzy udokumentowali akt przemocy wobec psao raz natychmiastowemu nagłośnieniu sprawy przez Telwizje Gorzów, policja otrzymała liczne zgłoszenia od świadków, co znacznie ułatwiło identyfikację i zatrzymanie sprawcy. Ostrzegamy, że sceny, które za chwilę państwo zobaczycie, są drastyczne i mogą wywołać silne emocje.
Jesienią 2024 roku miasto przeprowadziło badania dotyczące bezpieczeństwa. Wzięło w nich udział 295 osób. Wyniki, które teraz trafiły do radnych, nie są optymistyczne.
56 procent respondentów ocenia poziom bezpieczeństwa w mieście jako średni. 21 procent uważa go za niski, a jedynie 15 procent – za wysoki. Aż 48 procent ankietowanych twierdzi, że w ostatnim czasie ich poczucie bezpieczeństwa się pogorszyło. Tylko 22 procent deklaruje poprawę.
Największe obawy mieszkańcy zgłaszają w związku z wandalizmem i zachowaniami młodzieży. 75 procent respondentów wskazało wandalizm jako główny problem, a 33 procent – agresywne lub niepokojące zachowania młodych ludzi.
Respondenci zostali także zapytani o miejsca, w których czują się najmniej bezpiecznie. Oto pierwsza szóstka:
- Centrum miasta
- Bulwary nadwarciańskie
- Kwadrat i okolice ul. Borowskiego
- Zawarcie i Zakanale
- ul. Pomorska
- Osiedle Słoneczne
Dodatkowo 51 procent mieszkańców twierdzi, że lokalne władze nie reagują właściwie na zagrożenia związane z bezpieczeństwem. Przeciwnego zdania jest tylko 25 procent ankietowanych.
Na drogach również nie brakuje wyzwań, choć tu statystyki są bardziej pozytywne. Liczba wypadków w Gorzowie i powiecie wzrosła z 54 do 64. Zginęło w nich 6 osób, a 69 zostało rannych – o cztery mniej niż rok wcześniej. W samym Gorzowie liczba wypadków była najniższa od lat – 24 zdarzenia, w których zginęła jedna osoba. Liczba kolizji także znacząco spadła – było ich 1646.
Liczba pożarów w Gorzowie wzrosła z 288 do 317, a w powiecie – z 277 do 322. Strażacy interweniowali częściej, ale największy wzrost liczby działań odnotowali strażnicy miejscy. W 2024 roku wykonali 9961 czynności służbowych – niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej. 5545 razy skończyło się na pouczeniu, w 2075 przypadkach wystawiono mandat. Najczęściej interweniowali w sprawach związanych z wykroczeniami w ruchu drogowym.
Wzrost liczby przestępstw i równocześnie rosnąca wykrywalność pokazują, że Gorzów nie jest miastem obojętnym na problemy z bezpieczeństwem. Jednak nastroje mieszkańców są jednoznaczne – wiele osób czuje się mniej bezpiecznie niż rok temu i oczekuje od władz oraz służb porządkowych konkretnych działań, nie statystyk.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze