Sytuacja powtarza się regularnie, a niektórzy lokatorzy czują się bezsilni wobec tego problemu. Od kilku dni na jednej z klatek schodowych, a dokładniej w przejściu ewakuacyjnym, przebywa kilku bezdomnych. Początkowo pojawiali się tam tylko na noc, ale obecnie niektórzy lokatorzy skarżą się, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Hałas, nieprzyjemny zapach, bałagan i obawy o bezpieczeństwo stają się codziennością dla mieszkańców budynku.
- Od dwóch dni nad moim mieszkaniem koczują bezdomni. Hałasują zwłaszcza w nocy, słychać odgłosy tłuczonego szkła i głośne rozmowy. Potrzeby fizjologiczne załatwiają we wsypie na śmieci. Za każdym razem, gdy ktoś ich wyprasza, oni i tak wracają. Ostatnio na swojej wycieraczce znalazłam wymioty… To było obrzydliwe – opowiada jedna z mieszkanek.
W niedzielę, 16 lutego, Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Azyl zaprasza na wyjątkowy, walentynkowy kiermasz, który odbędzie się pod hasłem "Azylowe Love". To okazja, aby połączyć przyjemne z pożytecznym i wesprzeć podopiecznych gorzowskiego schroniska.
Niektórzy lokatorzy próbowali już interweniować – część dzwoniła na policję, inni zgłaszali problem administracji budynku. Funkcjonariusze przyjeżdżają, ale sytuacja się powtarza. Nie ma też skutecznego rozwiązania na to, by uniemożliwić bezdomnym dostęp do klatki schodowej – często dostają się tam za pomocą niedomkniętych drzwi lub poprzez wejście z innymi mieszkańcami.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze