Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 stycznia 2025 04:36
Reklama

Wysoka porażka Kangoo Basket w Zgierzu

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket przegrała w Zgierzu z Borutą 95:78(30:16,27:22,20:17,18:23). Mecz ten był pierwszym przystankiem Kangurów w długiej weekendowej delegacji.

Źródło: Facebook / Kangoo Basket

Sobotni mecz w Zgierzu z miejscowym Borutą miał być wyzwaniem najwyższej próby dla koszykarzy EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów. Drużyna gospodarzy w bieżących rozgrywkach radzi sobie bardzo dobrze, gdyż po osiemnastu rozegranych kolejkach plasowała się na najniższym stopniu podium z zaledwie jednym punktem starty do przewodzącej całej stawce dwójki. Zgierzanie do tej pory przegrali tylko czterokrotnie, a ostatni raz miało to miejsce na początku grudnia. Od tamtej pory Boruta zdołał wygrać sześć spotkań z rzędu. Podczas tej zwycięskiej serii gospodarze sobotniej potyczki aż czterokrotnie przekraczali barierę stu punktów. Wynik ten musiał budzić ogromy respekt wśród Kangurów. 

Zobacz też: 

Zgiersko-gorzowska potyczka rozpoczęła się od kanonady strzeleckiej z obu stron. Początkowo była to bardzo wysoka skuteczność gospodarzy pod koszem Kangoo, ponieważ Boruta wyszedł na dość wysokie prowadzenie 10:2. Stratę tę w kilkadziesiąt sekund odrobiła para Tomasz UrbanKamil Paluszak, która trzykrotnie trafiła z dystansu. Kontaktowy punkt podziałał motywująco na zgierzan, gdyż Bartłomiej Bartoszewicz, Kacper Dominiak i Jakub Zapart szybko stłamsili zapędy Kangurów. Efektowny pokaz basketu trwał w najlepsze, czego dowodem był wsad wykonany przez Urbana i bardzo ładna trójka rzucona przez Konrada Jelskiego. Tym samym jednak w samej końcówce kwarty odpowiedzieli Dominiak i Arkadiusz Świt, a to dało ostateczny wynik 30:16 dla gospodarzy

Zobacz też: 

 W drugiej partii zawodnicy obu ekip bynajmniej nie spuścili z tonu. Ponownie to gospodarze lepiej weszli w rozgrywkę i szybko powiększali swoje prowadzenie. Pod koszem Kangoo szalał Dominiak, a swoje cenne punkty z dystansu dokładał Oleksander Shcherbatiuk. Dzięki ich grze wynik Boruty momentalnie przebił 40 oczek. W tym czasie gorzowianie odgrywali rolę statystów, ale i na lepszą grę w wykonaniu Kangoo przyszedł czas. Punkty zaczął zbierać Norbert Grzegorczyk, dobre minuty notował Tomasz Cieślak, a klasą popisywał się Urban. Bardzo ofensywna gra z obu stron dała wynik drugiej kwarty 27:22 i dzięki temu na przerwę zawodnicy schodzili przy rezultacie 57:38.  

Zobacz też: 

W drugą połowę meczu zdecydowanie pozytywniej weszli gracze Boruty. Zgierzanie lepiej wytrzymywali wysokie tempo wcześniejszych kwart i konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Po pierwszych kilkunastu akcjach tej części meczu gospodarze prowadzili w niej 10:2 i zbliżali się do przekroczenia granicy siedemdziesięciu punktów. Barierę tę miejscowi przebili, ale w drugiej połowie trzeciej kwarty oddali pole Kangurom. Dobre zawody w zespole gości rozgrywał Paluszak, ale punkty do bilansu drużyny dokładał też skrupulatnie Grzegorczyk. Mimo, że początek tej kwarty nie zwiastował wysokiego jej wyniku to i tak obie ekipy zakończyły ją ze znaczną zdobyczną, ponieważ Boruta rzucił 20 oczek, a gorzowianie dobili do 17. punktów. Przewaga gospodarzy przed finalną częścią meczu była jednak już zbyt duża, aby Kangoo mogło dopaść dobrze dysponowanych rywali. 

Zobacz też: 

Czwarta kwarta sobotniego spotkania charakteryzowała się kontrolą wyniku przez miejscowych. Zgierzanie nieco spuścili z tonu, ale i tak nie pozwalali Kangurom zbliżyć się na dającą nadzieję różnicę oczek. Podopieczni trenera Andrzeja Stefanowicza chcieli jednak pokazać się z jak najlepszej strony i zwyciężyć w choć jednej kwarcie. Misja ta zakończyła się sukcesem dzięki dobrej grze i wysokiej skuteczności Paluszaka i Grzegorczyka. Swoje także dołożyli Jelski oraz Urban, a w ostatnich taktach meczu z pozytywnej strony zaprezentowali się Miłosz Kicki i Krzysztof Czyżniejewski. Ostatnia partia padła łupem gości 18:23, ale w całym meczu zdecydowanie lepszy był Boruta, który ostatecznie wygrał 95:78.  

Mecz w Zgierzu był dopiero pierwszym przystankiem weekendowej delegacji drużyny EIG CEZiB Kangoo Basket. Gorzowianie bowiem już jutro ponownie wybiegną na parkiet obcej hali. W niedzielę o godzinie 13:00 Kangury zagrają we Władysławowie z lokalnym SMS-em

W sobotnim meczu drużynę Boruty Zgierz do triumfu poprowadzili: Oleksandr Shcherbatiuk (22 punkty i 10 asyst), Kacper Dominiak (21 punktów i 10 zbiórek), Robert Kowalski (16 punktów) i Karol Kołodziejczak (12 punktów). 

W ekipie Kangoo Basket najlepiej punktowali: Norbert Grzegorczyk (23), Tomasz Urban (16) i Kamil Paluszak (12). Warto też odnotować, że Konrad Jelski zanotował aż siedem asyst.  

Aktualna tabela 2 ligi.

 DrużynaPunktyMeczeBilans
1Mana Lake Sokół Marbo Międzychód351916 - 3
2MKK Boruta Zgierz341915 - 4
3Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne331815 - 3
4Sklep Polski MKK Gniezno321814 - 4
5AZS UMK Transbruk Toruń321913 - 6
6Akademia Gortata Gdańsk301812 - 6
7SMS PZKosz Władysławowo291910 - 9
8Energa Basketball Elbląg281810 - 8
9Uniwersytet Gdański Trefl Sopot281810 - 8
10Enea Astoria Bydgoszcz27189 - 9
11Energa GAK Gdynia25187 - 11
12Basket 2010 Kruszwica23176 - 11
13EIG CEZIB Kangoo Basket Gorzów22184 - 14
14BSA AMW22193 - 16
15TKM Włocławek20182 - 16
16King II Szczecin18180 - 18

Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Dwa najsłabsze zespoły spadną do 3 ligi. 
 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama