W ostatnich godzinach 2024 roku mieszkańcy Drezdenka przeżyli dramatyczne chwile. W jednym z mieszkań budynku przy ulicy Krakowskiej doszło do zatrucia tlenkiem węgla, zwanym czadem. Sytuacja miała miejsce około godziny 17:00, kiedy to 15-letnia dziewczyna zaczęła wykazywać niepokojące objawy – bóle, dezorientację i omdlenia. Na miejsce natychmiast przybyły trzy zespoły ratownictwa medycznego i dwa zastępy straży pożarnej.
W jednym z mieszkań potwierdzono stężenie czadu na poziomie 380 ppm – dawka ta jest śmiertelnie niebezpieczna. Do szpitala trafiło troje dzieci w wieku 17, 15 i 6 lat. Pozostali mieszkańcy budynku zostali ewakuowani, a wszystkie lokale dokładnie skontrolowano. W jednym z nich wykryto niewielkie stężenie tlenku węgla, które udało się zniwelować poprzez przewietrzenie.
Strażacy ustalili, że źródłem emisji był niesprawny podgrzewacz wody z otwartą komorą spalania. Brak wentylacji i możliwa nieszczelność instalacji spalinowej doprowadziły do tragedii. W mieszkaniu nie było zainstalowanego czujnika tlenku węgla – urządzenia, które mogłoby zapobiec zatruciu.
Jak zapobiegać zatruciu tlenkiem węgla?
- Zapewnij dobrą wentylację. Nie zasłaniaj kratek wentylacyjnych i pamiętaj o stałym dopływie świeżego powietrza.
- Kontroluj urządzenia gazowe. Regularnie sprawdzaj podgrzewacze wody i inne urządzenia z otwartą komorą spalania.
- Dbaj o przewody spalinowe. Nieszczelne lub niedrożne przewody mogą być śmiertelnym zagrożeniem.
- Zainstaluj czujnik tlenku węgla. To prosty i tani sposób, by ochronić życie.
- Zgłaszaj podejrzane objawy. Bóle głowy, mdłości czy osłabienie mogą być sygnałem zatrucia czadem.
Uważajcie na siebie!
Napisz komentarz
Komentarze