Z wykształcenia zajmuje się coachingiem, jest też mentorką, trenerką i ekonomistką. Za chwilę na jej listę trafi magistrat z psychologii.
Nasza bohaterka nie wierzy, że na coś może być „za późno”. Podkreśla, że nawet jeżeli jesteśmy po 40-stce i chcemy się przebranżowić na wymarzony zawód, to będziemy chcieli go wykonywać jak najdłużej. Przy pozytywnym scenariuszu czeka nas wtedy ponad 40 lat ukochanej pracy.
Wiola Reszkowska głównie opowiada nam o coachingu. Tłumaczy, jak radzi sobie z rodzicami, którzy przychodzą do niej z zapytaniem o swoje pociechy. Bohaterka wyjaśnia, że najważniejszą rzeczą jest nie wyolbrzymiać, jeżeli nie ma takiej potrzeby. Nasze dziecko powinno być świadome, że my, jako rodzice, w pełni je akceptujemy i chcemy razem z nim przejść przez okres dorastania, ramię w ramię.
Jednak na czym polega praca coacha? Jakich efektów możemy się spodziewać? Wiola Reszkowska zdradza, że w tym zawodzie nie chodzi o to, by „mieć na kogoś pomysł”.
„Coach bardziej towarzyszy poprzez zadawanie pytań, żeby znaleźć odpowiedź w kliencie. Coach jest przekonany, że klient jest kompletny i że te odpowiedzi w kliencie są” – wyjaśnia gościni.
Wiola Reszkowska sama się przyznaje do tego, że po jednej sesji z klientem już widzi więcej jego mocnych stron, niż on sam.
Mimo, że w tym zawodzie nasza bohaterka czuje się jak ryba w wodzie, to nie jest to jedyne, czym się w życiu trudzi.
Kojarzycie gorzowską Szkołę dla dorosłych? Tak się składa, że nasza bohaterka jest tam prezeską. Placówkę prowadzi razem ze swoimi wspólniczkami. Wiola Reszkowska opisuje Szkołę EduGorzów, jako „miejsce dla osób, które nie znalazły swojego miejsca w szkole publicznej”. Jest to miejsce dla tych, którzy chcą dać sobie drugą szansę, zacząć edukację od nowa, wybrać zupełnie nowy kierunek, a nawet po prostu się przebranżowić. Uczniowie czują się tam zupełnie inaczej, niż w tradycyjnej szkole.
EduGorzów przyjmuje nawet 16-letnich uczniów, którzy nie czuli się odpowiednio traktowani w klasycznych placówkach edukacyjnych. Liceum Ogólnokształcące dla dorosłych działa na zupełnie innych warunkach – mimo, że placówka dalej utrzymuje kontakt z opiekunami swoich podopiecznych, to uczniowie relacjonują, że w końcu czują się traktowani jak dorośli. Placówka przede wszystkim uczy odpowiedzialności, czego niektórym może brakować w konwencjonalnych szkołach.
Żeby Wam nie było mało to Wiola Reszkowska prowadzi razem z koleżanką Izą niesamowitą fundację od kobiet dla kobiet. W ramach fundacji powstaje masa warsztatów. W ich historii znalazł się nawet warsztat dla mężczyzn dotyczący języków miłości. Poza tym fundacja prowadziła też warsztaty dla najmłodszych, jednak głównie skupia się na kobietach. Warsztaty „Manufaktura Skrzydeł” są cyklicznymi zajęciami rozwojowymi, występującymi co roku.
Bohaterka wspomina, że głównym celem fundacji jest to, aby nikt nigdy nie powiedział, że dla kobiet gdzieś nie ma miejsca. Niezależnie od wieku.
"Ja bym chciała, żeby było więcej kobiet wszędzie" – podsumowuje Wiola Reszkowska.
Aktualnie w ramach Fundacji Wiatr w Skrzydłach czekamy na wydarzenie „Lubuskie Kobiety, Wino i Śpiew”, które odbędzie się już w grudniu. Bohaterka jednak informuje, że należy się spieszyć z zapisami, bo warsztaty zazwyczaj wychodzą jak świeże bułeczki. Fundacja działa na zasadzie non-profit, czyli każde warsztaty, czy zajęcia odbywają się za darmo, jednak istnieje opcja wpłaty dobrowolnego datku na konto Fundacji.
Jeżeli chcecie obserwować dokonania Fundacji albo chcecie być na bieżąco z wydarzeniami, zachęcamy do obserwowania strony na portalu Facebook Fundacja "Wiatr w Skrzydła".
Życzymy miłego oglądania :)
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze