Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 04:05
Reklama

Stal Gorzów: Miśkowiak zostaje, a juniorzy z Leszna na celowniku

Gorzowski klub żużlowy podjął kluczowe decyzje dotyczące składu na przyszły sezon. Prezes Waldemar Sadowski wyraził swoje stanowisko w sprawie Miśkowiaka. Klub aktywnie poszukuje nowego juniora. Na celowniku zawodnicy z Unii Leszno.
Stal Gorzów: Miśkowiak zostaje, a juniorzy z Leszna na celowniku

Autor: TMX Studio Tomek Jocz

W najbliższą niedzielę odbędzie się 14., czyli ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Po niej poznamy, kto spada do niższej ligii i jak ułożą się pary ćwierćfinałowe. Dla Stali Gorzów ta kolejka ma ogromne znaczenie. 

Gdy Unia Leszno spadnie do niższej ligiii, łatwiej będzie nam dokonać transferu Damiana Ratajczaka, na którego gorzowianie ostatnio mają "chrapkę". Ostatnim meczem 14. kolejki będzie mecz w Unii Leszno. Zawalczymy z gospodarzami o pozycję w lidze.

Choć przyszłość Jakuba Miśkowiaka długo pozostawała niepewna, to ostatecznie Stal Gorzów zdecydowała się na zatrzymanie utalentowanego zawodnika. Jak podkreślił Sadowski, trener Chomski znany jest ze swojej cierpliwości w budowaniu młodych żużlowców, a Miśkowiak pokazał ostatnio bardzo dobrą formę.

Trudno mówić o transferze na pozycję U24. Trener Stanisław Chomski słynie z dużej cierpliwości i budowania zawodników. W efekcie Jakub Miśkowiak pojechał ostatnio bardzo fajne zawody. Wierzymy, że to będzie coś stałego. Sam żużlowiec publicznie mówił o tym, że widzi swoją przyszłość w Stali. Porozumienia jeszcze nie mamy, ale będziemy na ten temat rozmawiać - powiedział Sadowski dla WP Sportowe Fakty.

Zobacz też:

Stal Gorzów aktywnie poszukuje nowego juniora. Głównym kierunkiem poszukiwań jest zawodnik Unii Leszno. Damian Ratajczak to jeden z głównych kandydatów, ale gorzowianie rozważają również inne młode talenty z tego klubu.

Jest kilku juniorów, którym się przyglądamy. Na tym etapie nie podam nazwisk, bo to ma wpływ na ceny. Tak się dzieje zawsze, kiedy dochodzi do pompowania wielkiego zainteresowania. Mogę jednak potwierdzić, że kierunek leszczyński jest nam bardzo bliski. Spoglądamy tam, bo poza Damianem Ratajczakiem jest kilku innych zawodników godnych jazdy w PGE Ekstralidze" - dodał prezes Stali dla WP Sportowe Fakty.

Gorzowianie wykluczyli natomiast pozyskanie Wiktora Przyjemskiego, najlepszego juniora PGE Ekstraligi. Choć rok temu byli blisko transferu tego zawodnika, to teraz skupią się na innych opcjach.

Decyzje dotyczące składu Stali Gorzów na przyszły sezon mają duże znaczenie dla losów klubu. Zatrzymanie Miśkowiaka i pozyskanie utalentowanego juniora to kluczowe elementy budowania konkurencyjnej drużyny na kolejne lata.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama