Jeszcze nie tak dawno lokalna społeczność narzekała, że Gorzów stoi bankami i aptekami. Cóż teraz idąc na spacer ulicą Sikorskiego, Hawelaśnkiej i Wełnianego Rynku możemy dostrzec wiele pustych lokali. Wcale nie jest to przyjemny widok. Jeszcze kilka lat temu centrum miasta tętniło życiem, niestety czasy się zmieniły. Wiele lokali zamyka się. Powody są różne. Jednak przeważają kwestie ekonomiczne. Kioski też pustoszeją, a kiedyś można było spotkać je na każdym kroku.
Zobacz też:
Tych pustych miejsc jest wiele. Pustoszeje ulica Hawelańska i Wełniany Rynek, gdzie trwa obecnie remont. Niedawno swoją działalność zakończyła restauracja Dziki Bluszcz. Na razie nie widać, aby w opuszczonych miejscach powstawały nowe lokale. Martwią też komentarze młodych mieszkańców Gorzowa, którzy często podkreślają, że w mieście nic się nie dzieje i nie ma perspektyw dla młodych ludzi. Czy sytuacja się zmieni? Czas pokaże!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze