Wielu mieszkańców Gorzowa doświadcza trudności związanych z fatalnym stanem podwórka, którego wjazd znajduje się przy ulicy Krzywoustego. Powstające dziury na nawierzchni oraz regularnie tworzące się "jeziorko" po każdej ulewie stanowią nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim utrudniają codzienne funkcjonowanie mieszkańcom.
Jerzy Synowiec postanowił podjąć działania mające na celu poprawę sytuacji.
Wjazd na podwórko jest od strony Krzywoustego - jest on wyboisty, pełen dziur, a co najważniejsze - po każdej ulewie tworzy się tam "jezioro" o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Pieszo przejść się nie da, a i samochody tam grzęzną. Powód: brak kanalizacji, która odprowadzałaby wodę z tego miejsca. - czytamy w interpelacji radnego.
Zobacz też:
W odpowiedzi na interpelację radnego, prezydent miasta poinformował o planach dotyczących zagospodarowania obszaru pomiędzy ulicami Chrobrego, Krzywoustego, 30 Stycznia i Armii Polskiej. Należy zaznaczyć, że na tym obszarze znajdują się garaże oraz budynki gospodarcze zarówno będące w zarządzie miasta, jak i prywatne.
Plany miasta obejmują rozbiórkę niektórych budynków, co ma przyczynić się do poprawy funkcjonalności oraz estetyki kwartału. Jest to krok w dobrym kierunku, który pozwoli również na zagospodarowanie terenu zgodnie z potrzebami mieszkańców. Warto podkreślić, że miasto podejmuje sukcesywnie działania mające na celu polepszenie warunków życia w różnych częściach miasta, co zilustrowano projektem "Mieszkać Lepiej”.
Nadmieniam przy tym, że obecny stan nawierzchni terenu jest wynikiem jego użytkowania na cele parkingowe oraz ciągi komunikacyjne w szczególności przez mieszkańców kwartału. Dlatego, koszty utrzymywania tego terenu winny być podzielone na poszczególne Wspólnoty proporcjonalnie do posiadanych przez nie udziałów - wyjaśnił Jacek Szymankiewicz zastępca prezydenta miasta.
Ponadto, zasadnym byłoby wystąpienie przez Wspólnoty Mieszkaniowe do Miasta z wnioskiem o wydzierżawienie terenu niezbędnego do obsługi każdego z budynków - na poprawę zagospodarowania nieruchomości przyległych. Wówczas mieszkańcy sami będą mogli decydować o sposobie wykorzystywania swoich podwórek - dodał Szymankiewicz.
Mieszkańcy mają nadzieję, że ich problem wreszcie zostanie rozwiązany.
Napisz komentarz
Komentarze