Najbliższa niedziela, 28 sierpnia, będzie tzw. handlową. Dlaczego akurat ta? Ustawodawca nie wyjaśnił, ale być może to ukłonu w stronę rodziców, którzy wyposażają dzieci do szkoły. W końcu mamy szczyt sezonu na przybory szkolne.
Ograniczenia w handlu w niedziele były stopniowo wprowadzane już od 2018 r. Początkowo klienci mogli zrobić zakupy w dwie niedziele w każdym miesiącu. Z każdym rokiem niedziel handlowych było coraz mniej. W tym roku tylko siedem, cztery już za nami (30 stycznia, 10 i 24 kwietnia oraz 26 czerwca).
Niedziele handlowe zwykle przypadają przed świętami - dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz jedna poprzedzająca Wielkanoc. Tu intencje ustawodawcy są jasne, bo chodzi o umożliwienie zrobienia przedświątecznych zakupów w okresie dużego ruchu. Niedziele handlowe przewidziano też w czasie trwania wyprzedaży sezonowych oraz wzmożonych zakupów przed wakacjami i właśnie po.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym roku oprócz 28 sierpnia mamy jeszcze dwie niedziele handlowe, czyli 11 i 18 grudnia.
Zakaz handlu w niedziele nie obowiązuje:
- w sklepach, w których obsługuje sam właściciel,
- na stacjach benzynowych,
- w kwiaciarniach,
- w aptekach i punktach aptecznych,
- w piekarniach, cukierniach i lodziarniach,
- w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu pamiątkami lub dewocjonaliami,
- w punktach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów,
- w placówkach pocztowych (z uwzględnieniem nowelizacji przepisów),
- w sklepach internetowych, a także na dworcach.
A co z tymi, którzy nie zastosują się do zakazu? Za niestosowanie się do przepisów grożą wysokie kary - od tysiąca do nawet 100 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze