Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 12:07
Reklama

Młodsi też padają ofiarami oszustów. 29-latka przekazała blisko 50 tysięcy złotych

Wystarczył telefon by przekonać młodą słubiczankę, że jej oszczędności zgromadzone na koncie w banku są zagrożone. Strach przed utratą pieniędzy i wypełnianie poleceń oszusta, doprowadziły do utraty blisko 50 tysięcy złotych. Dzięki szybkim działaniom słubickich policjantów udało się zablokować 100 tysięcy złotych z kredytu, który kobieta zaciągnęła, aby przekazać pieniądze oszustowi.
Młodsi też padają ofiarami oszustów. 29-latka przekazała blisko 50 tysięcy złotych

Słubiccy policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, rozwagi i powściągliwości, zwłaszcza w kontaktach telefonicznych z osobami podającymi się za pracowników banków, Policji lub innych instytucji.  Zanim uwierzymy w przekazaną telefonicznie historię, rozłączmy się i sprawdźmy czy polega ona na prawdzie. Nawiążmy kontakt z kimś z rodziny, sąsiadem, stare polskie przysłowie mówi „ co dwie głowy to nie jedna”. 

Zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i zawsze starajmy się upewnić czy rozmówca jest faktycznie osobą, za którą się podaje. Łatwowierność i emocje mogą spowodować utratę oszczędności życia. Pamiętajmy, przestępcy nie mają żadnych skrupułów i wykorzystają każdą naszą słabość, aby wzbogacić się naszym kosztem!

🔴 Gorzów. Tragiczny finał poszukiwań. W Ruskim Stawku odnaleziono zwłoki

Mimo wielu apeli, komunikatów, ostrzeżeń w środę (4 października) słubiccy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące oszustw telefonicznych. Tym razem oszuści zadziałali metodą „na pracownika banku”. Przestępcy dodzwonili się do 29-letniej mieszkanki Słubic i podając się za pracownika banku przekonali ją, że w innej miejscowości kobieta o wymyślonych przez nich danych, próbuje zaciągnąć na nią kredyt oraz zamierza wypłacić z jej konta pieniądze. Aby zablokować jej to działanie, musi udać się do swojego banku i wziąć kredyt w takiej samej kwocie, wtedy tamta osoba już nie będzie mogła tego zrobić. 

Następnie oszust podający się za pracownika banku, polecił jej, że ma udać się do wskazanego prze niego banku i wpłacić te pieniądze na podane przez niego konto, które to należy do instytucji państwowej chroniącej pieniądze. Na dowód tego oszust powiedział, że skontaktuje się z nią prokurator z Warszawy i potwierdzi jego prawdomówność. I faktycznie po chwili zadzwonił mężczyzna podając się za prokuratora i upewnił kobietę, że jest to nadzorowane działanie, że może być spokojna. 

🔴 Niebezpieczny wypadek na DK24

Dla pewności kobieta w Internecie sprawdziła oba numery telefonów i co ciekawe, zarówno numer telefonu pracownika banku, jak i numer rzekomego prokuratora, odpowiadały numerom przypisanym do tych instytucji. Przekonana do słuszności swojego działania, tak też uczyniła kobieta. Wpłaciła 49 tysięcy złotych na wskazane konto. Na tym jednak nie koniec tej historii. Rozochoceni przestępcy, próbowali kobietę nakłonić do zaciągnięcia kolejnego kredytu w wysokości 100 tysięcy złotych


Ale tym razem z pieniędzmi miała się udać do innego banku, w innej miejscowości i tam wpłacić je na wskazane konto. Kobieta zaciągnęła kolejny kredyt. Jednak w drodze do banku, gdzie miała wpłacić te pieniądze zorientowała się, że coś jest nie tak i że najprawdopodobniej została oszukana. Zgłosiła się na Policję. Natychmiastowe działania słubickich śledczych skutkowały zablokowaniem kolejnego kredytu. Z ustaleń wynika, że pieniądze, które pokrzywdzona kobieta wpłaciła na wskazane konto już po 3 minutach zostały wypłacone przez nieznaną osobę w innym miejscu w Polsce. Rzekome konto bankowe instytucji do ochrony pieniędzy, tak naprawdę należało do osoby prywatnej. W ten oto sposób, 29-letnia słubiczanka straciła 49 tysięcy złotych.     

🔴 Gorzów na celowniku oszustów. Mieszkanka ostrzega!

Jest to kolejny przykład na to, że przestępcy używają wszystkich dostępnych metod aby poprzez oszustwo, dorobić się kosztem innych. Ich sposób działania jest przeważnie ten sam, głównie chodzi o wprowadzenie przyszłej ofiary ich działania w poczucie zagrożenia. Następnie wykorzystując element zaskoczenia i strachu przed utratą majątku życia lub bliskiej im osoby, dają nadzieję na zapewnienie bezpieczeństwa, powołując się na Policję prokuraturę lub inne instytucje, co ma uwiarygodnić ich zamiary. Po wszystkim kontakt się urywa, a telefony z których dzwonią są głuche.

ZAWSZE PAMIĘTAJMY!

Jeżeli odbierasz telefon od nieznanej Ci osoby, nigdy nie ufaj jej zamiarom, a każdą opowiedzianą przez tego rozmówcę historię sprawdź! Jeżeli nie jesteś pewien, a cokolwiek powoduje w Tobie strach lub niepokój, natychmiast się rozłącz i przyjdź do najbliższej jednostki Policji. Tu znajdziesz pomoc.

Dziękujemy, że jesteś z nami! 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Axntal 05.10.2023 21:42
Wystarczy zamknąć banki,które nie potrafią wskazać z imienia,nazwiska,adresu zameldowania,adresu zamieszkanie właściciela konta założonego w siedzibie banku na podstawie dwóch dokumentów tożsamości. Proste?

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama