Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:00
Reklama

Tenisista z Gorzowa w Pucharze Davisa

Debel PZT Team – Karol Drzewiecki (WKS Grunwald Poznań) i Jan Zieliński (CKT Grodzisk Maz.) zdobył zwycięski punkt w spotkaniu Pucharu Davisa z Barbadosem w Kozerkach koło Grodziska Mazowieckiego. Na koniec wynik na 4:0 ustalił w swoim debiucie w kadrze Tomasz Berkieta (Legia Tenis Warszawa).
Tenisista z Gorzowa w Pucharze Davisa

Autor: Michał Jędrzejewski

- Wspaniale było debiutować w takim towarzystwie. Czułem się bardzo pewnie przy Janku, wiedziałem, że będzie świetnie grał i pomagał, więc szybko zeszła ze mnie presja. On ma duże doświadczenie, w Pucharze Davisa i nie tylko, dlatego cieszę się, że mogłem z nim dzielić połówkę kortu. Ten debiut w reprezentacji był dla mnie ważnym doświadczeniem i dał mi jeszcze większa motywację do budowania jak najwyższego rankingu – powiedział Drzewiecki, który po raz pierwszy znalazł siew drużynie narodowej w Pucharze.

- Karol jest starszy ode mnie, znamy się nie od dziś, bardzo długo się przyjaźnimy na korcie i poza nim, więc fajnie było dzisiaj dołożyć do tego kolejne wspólne przeżycia i wspomnienia, Szczególnie dla Karola, bo ten jego debiut miał miejsce w Polsce, mieliśmy więc wsparcie polskiej publiczności. Ja sam wiem, jak to jest debiutować w reprezentacji, choć u mnie to był niestety debiut przy pustych trybunach. Ale pamiętam do dziś jak byłem blady jak ściana, do tego wyszedłem na kort z drugim debiutantem, więc naprawdę nie było łatwo – powiedział Zieliński.

🔴 Zwycięstwo Kangurów w ostatnim meczu sparingowym przed sezonem 2023/2024

Janek po raz pierwszy zagrał w reprezentacji narodowej w marcu 2020 roku w Kaliszu, a mecz z Hongkongiem był wówczas pierwszą imprezą odbywającą się bez widowni, ze względu na pandemię koronawirusa. Jego partnerem był Szymon Walków (PZT Team/Redeco Wrocław), który również wtedy po raz pierwszy został powołany do drużyny przez kapitana Mariusza Fyrstenberga.   

Polski duet pokonał w sobotę 6:4, 6:4 Dariana Kinga i Haydna Lewisa, ale zwycięstwo nie przyszło zbyt łatwo. Pierwszy set od pierwszych piłek był bardzo wyrównany, a o jego losach zadecydowało jedyne przełamanie serwisu Kinga na 4:3. Chociaż w kolejnych gemach gra toczyła się na przewagi, to Karol i Janek utrzymali do końca przewagę „breaka”

- Dzisiaj na serwisie była pewność, zresztą jak zawsze serwis jest pewny. A jedynie na returnie było trochę różnie, bo dzisiaj mocno wiało, więc nie było tak komfortowo. Szczególnie z jednej strony mocniej wiało, co utrudniało złapanie rytmu. Janek świetnie dziś returnował tak gdzieś przez 3/4 meczu, ja tam czasem coś pomagałem też – powiedział Drzewiecki.

- O której 1/4 właściwie mówisz?! – przerwał mu Zieliński.

- No przecież o te, kiedy w ogóle mi się udawało przebić return na drugą stronę siatki – odpowiedział Karol.

Również w drugim secie kluczowy był jeden „break” w siódmym gemie i to wystarczyło do wywalczenia awansu do fazy play off o miejsce w Grupie Światowej I w 2024 roku. Losowanie rywali nastąpi w przyszłym tygodniu.

🔴 Gorzowianie w kadrze Polski break dance

Wyniki meczu Pucharu Davisa w Kozerkach:

Polska – Barbados 4:0

piątek – gra pojedyncza

Hubert Hurkacz – Kipo Marshall 6:0, 7:6

Olaf Pieczkowski – Darian King 1:6, 7:6 (7-5), 6:3

sobota - gra podwójna

Karol Drzewiecki, Jan Zieliński – King, Haydn Lewis 6:4, 6:4

Sobota – gra pojedyncza

Tomasz Berkieta – Xavier Lawrence 6:3, 6:4

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Manuel Dębicki to gorzowski artysta romskiego pochodzenia. Widzowie kojarzą go głównie z muzyką cygańską i ogólnopolskim festiwalem Romane Dyvesa. Jednak los postawił przed nim nowe wyzwania, tym razem aktorskie. Manuel zagrał w serialu pt. „Infamia” opowiadającym o młodej romce Gicie, która musi walczyć o swoje zdanie, zakazaną miłość i swobodne wyrażanie siebie w wielokulturowym świecie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama