Z ostatnich doniesień wynika, że gorzowianie mają poważne problemy ze zrozumieniem i przestrzeganiem przepisów ruchu dotyczących jazdy na suwak. W jednym z przypadków nagranych i opublikowanych w mediach społecznościowych widzimy, jak kierowca volkswagena prowadzi samochód. Bez żadnego sygnalizowania manewru zmienia pas z prawego na lewy, a następnie znowu na prawy. Co więcej, nie wpuści pojazdu jadącego z lewej strony, co jest kluczowym elementem jazdy na suwak.
🔴 Koniec sezonu motocyklowego w Gorzowie
Takie zachowanie był niebezpieczne i nieodpowiedzialne.
Dla wielu może być to zagadką, więc wyjaśnijmy, co dokładnie oznacza jazda na suwak i dlaczego jest tak istotna. Przepisy drogowe, w tym "jazda na suwak," precyzują zachowanie kierowców w przypadku wystąpienia zatoru na drodze, jednoczesnego zanikania pasa ruchu lub występowania przeszkody na nim.
Zgodnie z nowymi przepisami (art. 22 ust. 4a i 4b ustawy – Prawo o ruchu drogowym), w sytuacji znacznego spowolnienia ruchu na drodze wielopasmowej, w której jeden z pasów jest zablokowany lub zanika, kierowcy na niezablokowanym pasie nie muszą ustępować pierwszeństwa pojazdom na zablokowanym pasie. W takiej sytuacji kierowcy na sąsiednim pasie powinni umożliwić jednemu pojazdowi lub zespołowi pojazdów zmianę pasa ruchu, jeśli jest to możliwe.
Warto zaznaczyć, że jazda na suwak ma na celu płynniejszy przepływ ruchu i zmniejszenie korków na drogach. Niestety, z nagrania wideo, które trafiło do sieci, wynika, że nie wszyscy kierowcy w Gorzowie rozumieją lub stosują się do tych przepisów.
🔴 Zamiast zysku ze sprzedaży, są duże straty. Uważajmy na oszustów
Dla bezpieczeństwa na drogach i uniknięcia frustracji, ważne jest, aby wszyscy kierowcy przestrzegali przepisów ruchu, w tym tych dotyczących jazdy na suwak. Jazda bez zachowania zasad może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji i wypadków drogowych. Dlatego apelujemy do wszystkich gorzowian o bardziej odpowiedzialne i przemyślane zachowanie za kierownicą oraz znajomość przepisów ruchu, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na naszych drogach.
Zobacz wideo czytelnika:
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze