W miarę jak tempo życia przyspiesza, oszuści wciąż znajdują nowe sposoby na wykorzystanie sytuacji oraz ludzkiej naiwności. Coraz częściej docierają do nas relacje o innowacyjnych metodach przestępców, których kreatywność zdaje się nie mieć granic. Ostatnia opowieść, która obiegła miasto, dotyczy starszego mężczyzny, który stracił oszczędności życia w wyniku sprytnie wymyślonego oszustwa.
🔴 Pijany mężczyzna położył się przed tramwajem
Wszystko zaczęło się na osiedlu Dolinki w poniedziałkowy wieczór. Do mieszkańców dotarły nietypowe ogłoszenia - kartki formatu A5 z napisem "kupię mieszkanie" i podanym numerem telefonu. Co jednak zaskakujące, te zwykle wrzucane do skrzynek pocztowych ogłoszenia, tym razem leżały na wycieraczkach. Dlatego nasza rozmówczyni była zdziwiona. Jednak nie podniosła kartki, tylko zostawiła ja nadal na wycieraczce. To był prawdopodobnie duży błąd.
Około godziny 22:30 usłyszałam na klatce jakieś szmery, myślałam, że może sąsiadka schodzi, żeby wyrzucić śmieci. Jednak podeszłam do drzwi, wyjrzałam przez wizjer i zobaczyłam trzech mężczyzn w czarnych bluzach z kapturami na głowie. Nagle podeszli do moich drzwi jeden z nich położył dłoń na wizjer i zaczął coś grzebać przy zamku. Przeraziłam się i ruszyłam klamką i udawałam, że dzwonię na policję. Mężczyźni błyskawicznie uciekli. Zapomnieli zabrać małego narzędzia, którym próbowali otworzyć drzwi – wyjaśnia roztrzęsiona kobieta.
🔴 To już koniec! Znana pizzeria kończy swoją działalność.
Prawdopodobnie pozostawiona kartka na wycieraczce oznaczała, dla oszustów że w mieszkaniu nikogo nie ma.
Całe wydarzenie skłoniło naszą bohaterkę do podjęcia konkretnych działań ostrzegawczych. Poinformowała ona swoich sąsiadów o zaistniałej sytuacji, apelując o wzajemną czujność i ostrożność. W odpowiedzi na nasze pytanie, czy zawiadomiła policję o zajściu, nasza rozmówczyni z przekąsem skomentowała gorzkie doświadczenia z przeszłości. Opowiedziała o wcześniejszym przypadku, kiedy to interwencja funkcjonariuszy była opóźniona o ponad godzinę.
Policja? Żeby przyjechała po godzinie? Raz dzwoniłam, bo jakiś menel awanturował się na klatce, nie można było wyjść z mieszkania, to policja przyjechała po 1,5 h - skomentowała nasza rozmówczyni.
Nie wiadomo, czy był to tylko jednorazowy chuligański wybryk, czy raczej celowe działanie. Dlatego wspólnie z naszą czytelniczką przestrzegamy, aby zamykać drzwi do mieszkań, oraz reagować, kiedy coś takiego się dzieje. Pamiętajmy, ''Okazja czyni złodzieja''.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Gmina Deszczno dostała dofinansowanie w wysokości 3 mln zł. na renowację kościołów w Deszcznie i Ulimiu. Pieniądze przeznaczone na zabytki gminne wspomogą odnowę i rewitalizację ważnych dla mieszkańców miejsc sakralnych.
Napisz komentarz
Komentarze