W takiej sytuacji nie dziwi fakt, że mieszkańcy wybuchają gniewem, gdy kolejne potencjalne miejsca do parkowania zostają im odebrane.
Redakcja portalu gorzowskie.pl otrzymała skargę od rozżalonego czytelnika, który zwrócił uwagę na problem miejsc parkingowych na osiedlu Dolinki. W ciągu ostatnich dwóch tygodni na kilku z nich pojawił się nieoczekiwany materiał – szlaka, co skutkowało niemożnością parkowania. Problem ten utrzymuje się od pewnego czasu, a najbardziej odczuwalny jest w godzinach popołudniowych, kiedy to rywalizacja o miejsca staje się jeszcze bardziej zacięta.
🔴 Oszustwo w Gorzowie! Starszy mężczyzna poszkodowany!
Od ponad dwóch tygodni na kilku miejscach parkingowych nie można zaparkować, ponieważ spółdzielnia rozsypała szlakę. Nie informując o tym mieszkańców. Podejrzewam, że chcieli tym materiałem uzupełnić miejsca parkingowe, na których przez opady deszczu pojawiły się ogromne dziury. Wystarczyło tylko wywiesić informację, aby ludzie w wyznaczony dzień zabrali swoje samochody, żeby w tym miejscu mogły rozpocząć się prace. A tak miejsca są zajęte — relacjonuje zirytowany mieszkaniec.
Problem braku miejsc parkingowych dotyka wiele miast, a Gorzów nie jest tu wyjątkiem. Często jest to przyczyną frustracji mieszkańców, a działania podejmowane w celu poprawy sytuacji nie zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty. Odebranie dodatkowych miejsc parkingowych na osiedlu Dolinki tylko wzmogło oburzenie mieszkańców, którzy teraz zmagają się z jeszcze większym deficytem miejsc postojowych.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Gościem programu #autorozmowni był Oskar Serpina – trener piłkarzy ręcznych Stali Gorzów oraz miejski radny.
Napisz komentarz
Komentarze