Mężczyzna odebrał od policjantów niemal 4000 złotych, które zgubił na jednej z gorzowskich ulic. Znalazła je przypadkowa osoba i zaniosła na komisariat.
Do gorzowskiego komisariatu przy ulicy Zygalskiego przyszedł 11 lipca mężczyzna, który poinformował o odnalezieniu przez niego koperty z pieniędzmi na ulicy Baczyńskiego. Zaparkował auto, poszedł na pocztę, ale z uwagi na dużą kolejkę postanowił zawrócić. Wtedy zauważył na drodze kopertę. Rozejrzał się w poszukiwaniu osoby, która mogłaby jej poszukiwać, ale nikogo nie było. Wówczas mężczyzna wsiadł do samochodu i przyjechał na komisariat.
🔴 Gorzów. Półnagi mężczyzna zaczepiał przechodniów
W kopercie było prawie 4000 złotych. Poszukiwaniem właściciela zajęli się policjanci, którzy zdecydowali o rozpowszechnieniu tej informacji wśród mieszkańców miasta. Nie podawali jednak dokładnych informacji co do okoliczności. Co ciekawe do mundurowych dzwoniły osoby, które miały pieniądze zagubić. Kwoty i okoliczności nie pasowały jednak do wstępnych ustaleń policjantów. Jedno połączenie było jednak kluczowe dla odnalezienia właściciela.
Do policjantów zadzwoniła pracownica poczty, która wspólnie z koleżankami przeczytały policyjny komunikat. Skojarzyły, że mężczyzna który był w ich placówce załatwić sprawy, wrócił po pewnym czasie i pytał, czy nie zostawił koperty z pieniędzmi. Z zapisu z monitoringu udało się ustalić jego wizerunek. Kobiecie udało się go poinformować o działaniach policjantów. Mężczyzna tego samego dnia zgłosił się do komisariatu, przedstawiając okoliczności zagubienia koperty. Policjanci musieli jednak jeszcze jego wersję potwierdzić, by była pewność, że pieniądze wrócą do prawowitego właściciela.
🔴 Kawowy rabunek zakończony sukcesem. Złodzieje w rękach policji
Ostatecznie 36-latek odebrał w komisariacie kwotę, którą zagubił i podziękował policjantom za działanie. Zadeklarował także, że nawiąże kontakt z mężczyzną, który odnalazł gotówkę i osobiście mu podziękuje, bo postawa znalazcy zasługuje na dużą pochwałę. Słowa uznania należą się także pracownikom poczty, którzy mocno zaangażowali się w sprawę.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze