Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 00:31
Reklama

NFZ zaprzecza słowom marszałek ElżbietyPolak

Nie milkną echa sporu wokół gorzowskiej kardiochirurgii. W przestrzeni medialnej politycy przerzucają się wypowiedziami prezentując swoje stanowiska. Faktem jest, że od marca na nowym pododdziale przeprowadzono kilkadziesiąt zabiegów ratujących życie oraz to, że z powodów finansowych jego działanie w połowie lipca zostało zawieszone. Na pierwszym planie wyraźnie rysują się spierający ze sobą politycy, a w tle majaczą ledwo widoczne sylwetki potrzebujących pomocy pacjentów.
NFZ zaprzecza słowom marszałek ElżbietyPolak

W marcu tego roku mieszkańcy Gorzowa i regionu z radością przyjęli informację o otwarciu w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. pododdziału kardiochirurgi. Decyzja zapadła mimo braku kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wsparcia udzieliło również Miasto Gorzów Wielkopolski przekazując milion złotych na zakup specjalistycznego sprzętu. A Rada Miasta 24 głosami „za” przy jednym radnym nieobecnym przyjęła następujące stanowisko:

Sytuację, że szpital dysponuje fachową kadrą, sprzętem i zapleczem, a jest pozbawiony możliwości kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia uważamy za wyjątkowo niekorzystną i narażającą bezpieczeństwo mieszkańców. Zwracamy się więc do Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia o wsparcie i zgodę na utworzenie oddziału kardiochirurgicznego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie.

Pododdział funkcjonowanie rozpoczął 2 marca br. Jednocześnie trwały rozmowy z NFZ w sprawie zawarcia kontraktu. Doszło do nieoczekiwanej zmiany sytuacji. W połowie lipca na specjalnie zwołanej konferencji Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. powiedział:

Od 15 lipca zawieszamy działalność pododdziału. Musimy się przygotować na to, że oddział będzie wykonywał tylko planowe zabiegi. Zachowujemy status dyżuru lekarza kardiochirurga. Personel wysyłamy na zaległe urlopy. Okres zawieszenia chcemy wykorzystać na negocjacje z NFZ w sprawie.

Przypomnijmy, szpital ruszył z procedurami ratującymi życie na pododdziale kardiochirurgii oddziału kardiologii Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. w marcu br. Od tego czasu zespół kardiochirurgiczny wykonał 49 pilnych operacji ratujących życie i zdrowie. Pierwszą pacjentką z bardzo rzadkim przypadkiem, była pani Joanna:

Miałam dużo szczęścia. Gdybym zachorowała tydzień wcześniej, mogłoby mnie już nie być – mówi Joanna Jóźwik, pierwsza pacjentka zoperowana przez kardiochirurgów w Gorzowie.

Kardiochirurdzy przyznają, że przypadki takie jak pani Joanny zdarzają się bardzo rzadko. Transport pacjentki nie wchodził w rachubę, ponieważ w każdej chwili mogło dojść do urwania skrzepliny.

Od marca bieżącego roku zaczęliśmy realizować procedury kardiochirurgiczne mimo, iż Narodowy Fundusz Zdrowia odmówił nam kontraktu zarówno na oddział szpitalny jak i na poradnie. Do tej pory zrealizowaliśmy 49 operacji. W większości te operacje to operacje wykonane na pacjentach pilnych, pacjentach przywiezionych z ościennych szpitali. Na pacjentach, którzy byli w naszym oddziale kardiologii. W tego typu sytuacjach Narodowy Fundusz Zdrowia powinien uznać, iż my realizowaliśmy procedurę ratującą życie i powinniśmy mieć zapłacone za wykonanie tych procedur. 49 procedur, jeśli uwzględnimy, że średni koszt takiej procedury jest około 60.000 zł, to stosunkowo łatwo jest określić jakich środków oczekujemy od Narodowego Funduszu Zdrowia – wyjaśnia prezes Ostrouch. 

Do zarzutów odniósł Władysław Dajczak, Wojewoda Lubuski który 18 lipca zorganizował konferencję prasową w Urzędzie Wojewódzkim:

Jako wojewoda, to podkreślę mocno, robiłem wszystko, aby wspierać gorzowski szpital w tym, aby ta kardiochirurgia powstała. Robiłem to jako wojewoda i w ramach swoich kompetencji. Nie jestem ekspertem ani specjalistą, aby oceniać czy szpital jest przygotowany czy nie był przygotowany. Słuchałem opinii ekspertów. (…) Pan prezes mówi 49 takich operacji, które uratowały komuś życie, wpłynęło 11 wniosków ze szpitala, które oczywiście podlegają weryfikacji, które trzeba sprawdzić, które trzeba ocenić i wtedy jest wypłacane są pieniądze. Nie było żadnej decyzji Narodowego Funduszu, która by mówiła, odmawiamy wam wypłacenia pieniędzy. Poza tym, tak jak mi pani dyrektor (dop. autora - Bożena Chudak – dyrektor Wydziału Zdrowia LUW) powiedziała, brakuje dokumentacji, która by spełniała te wymogi, aby pieniądze wypłacić.

Na reakcję marszałek nie trzeba było długo czekać. W środę 19 lipca Elżbieta Polak powiedziała:

Po zeszłotygodniowej konferencji w Gorzowie Wielkopolskim gdzie ogłosiliśmy brak środków finansowych z NFZ, reakcja funduszu była bardzo szybka. Natychmiast po tej konferencji prasowej, na moim biurku znalazła się odpowiedź pani dyrektor lubuskiego oddziału NFZ, która zapewniła, że te środki, te skromne trzy miliony za ratowanie życia pacjentów, zostaną wypłacone w ciągu 14 dni, jeżeli komplet dokumentów trafi na jej biurko – przekazała lubuska marszałek.

Rzecznik prasowy stanowczo zaprzecza wyżej przytoczonym słowom Marszałek Województwa Lubuskiego Elżbiety Polak. W przesłanym do naszej redakcji stanowisku czytamy:

Lubuski Oddział Wojewódzki NFZ nigdy nie deklarował zapłaty 3 mln złotych szpitalowi w Gorzowie Wielkopolskim w ramach finansowania wniosków złożonych w trybie art. 19 „Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej…” Ponadto, Dyrektor Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ nie przesyłała żadnego stanowiska w tej sprawie. Jeszcze raz oświadczamy, że obecnie procedujemy 12 wniosków złożonych przez szpital w Gorzowie Wielkopolskim ( w dzień przytoczonej konferencji było ich 10). Jednocześnie informujemy, że łączna kwota tych wniosków nie wynosi 3 mln złotych, a niespełna 600 tys. złotych – poinformowała Joanna Branicka Rzecznik prasowy Zespół Komunikacji Społecznej Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ – informuje Joanna Branicka, rzecznik prasowy Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Dziękujemy że jesteście z nami


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama